Ludzie nie latają, linie redukują zatrudnienie albo tracą

Linie lotnicze szukają oszczędności, redukują zatrudnienie, aby przeczekać ciężkie czasy wywołane pandemią.

Aktualizacja: 25.08.2020 15:51 Publikacja: 25.08.2020 15:33

Ludzie nie latają, linie redukują zatrudnienie albo tracą

Foto: shutterstock

Finnair, europejski premierowy klient na A350 sfinalizował umowę sprzedaży jednego z nowych samolotów i wynajął go od nowego właściciela osiągając dopływ 100 mln euro gotówki. Fiński przewoźnik sprzedał A350 odebrany w lutym firmie Nomura Babcock & Brown i wynajął go od niej na początkowe 12 lat. Przewoźnik poniósł straty w II kwartale, spodziewa się też ich w III kwartale mimo zwiększenia liczby lotów. W lipcu pozyskał 501 mln euro z emisji akcji z prawem poboru, otrzymał ponadto gwarancje rządowe i bankowe na 600 mln euro.

To wszystko za mało. Zapowiedział zmniejszenie załogi o ok. tysiąca etatów na 6200 zatrudnionych i szukanie dalszych oszczędności do sumy 100 mln euro wobec zakładanych wcześniej 80 mln po dokonaniu przeglądu sytuacji w działach IT, nieruchomości, leasingu i sprzedaży. „Nasze przychody mocno zmalały z powodu pandemii, niektóre główne czynniki tego utrzymają się dłużej od początkowo zakładanych" — oświadczył prezes Topi Manner. Finnair liczy się z tym, że telepraca i spadek podróży służbowych potrwają dłużej niż przewidywał.

Inny skandynawski przewoźnik, SAS poniósł w III kwartale stratę brutto 2,07 mld koron (235,8 mln dolarów) po zysku 1,49 mld rok wcześniej i zmniejszył obroty o 81 proc. do 2,51 mld koron, bo mimo dużego cięcia kosztów nie udało mu się wyrównać spadku przewozów wywołanego przez koronawirusa.. –„Popyt odradza się powoli, zgodnie z planem przedstawionym w II kwartale" — stwierdził prezes Rickard Gustafson. Linia spodziewa się dojść na koniec roku do 30-40 proc. przewozów z poprzedniego roku, a powrotu do poziomu sprzed pandemii dopiero w 2022 r. SAS stara się o zgodę na plan zasilenia go sumą 14 mld koron szwedzkich, musi jeszcze przekonać więcej wierzycieli do zamiany długu na udziały, od czego zależy nowy kapitał od właścicieli z Danii i Szwecji.

Amerykańska Delta Air Lines zapowiedziała odesłanie w październiku na przymusowy urlop 1941 pilotów z powodu małego popytu w transporcie lotniczym. Amerykańskie linie uprzedziły, że będą zmuszone rozstać się z kilkudziesięcioma tysiącami pracowników po wyczerpaniu we wrześniu rządowego pakietu bodźców na sumę 25 mld dolarów. Dyrekcje linii i związki zawodowe lobbują w Waszyngtonie za przyznaniem kolejnej pomocy 25 mld dolarów do marca, aby chronić miejsca pracy, ale rozmowy są w zastoju — pisze Reuter.

„Mamy za sobą 6 miesięcy pandemii, a odzyskaliśmy zaledwie 25 proc. przychodów. Niestety, nie widzimy wielu bodźców w następnych 6 miesiącach, które znacząco zmieniłyby tę trajektorię" — stwierdził szef linii ds. operacyjnych John Laughter. Jego zdaniem, Delta zatrudnia za dużo ludzi. Linia z Atlanty oceniała początkowo ten nadmiar na 2558 pilotów, ale zmniejszyła te liczbę po dobrowolnych odejściach na emeryturę. W swej siatce ma nadal 11 200 pilotów, a w rozkładzie na lato 2021 będzie potrzebować ok. 9450 — stwierdził Laughter.

Australijski Qantas ogłosił plan zmniejszenia zatrudnienia o dalsze 2500 etatów poprzez outsourcing obsługi naziemnej, aby zmniejszyć koszty, bo spodziewa się ubytku 10 mld AUD (7,17 mld USD) przychodów z powodu pandemii. Outsourcing na głównych australijskich lotniskach da oszczędności po ok. 100 mln AUD rocznie. Pozwoli też uniknąć wydatku 100 mln dolarów na zakupy w ciągu 5 lat sprzętu do przewożenia bagaży. Szefowie Qantasa nie wymienili firm, którym chcą odstąpić tę działalność, największymi w Australii są dnata, Swissport i Menzies Aviation.

Przewoźnik z Abu Zabi, Etihad Airways zwrócił się do pilotów, aby od września brali bezpłatne urlopy. Konkretnie mogą brać od 16 września od 10 dni do 6 miesięcy urlopu, bo linia nie potrzebuje tylu pracowników. W czerwcu zaczęła wprawdzie przewozić pasażerów, ale w I półroczu straciła 758 mln dolarów z powodu pandemii, a w ostatnich 4 latach 5,62 mld, przed kryzysem sanitarnym przystąpiła do restrukturyzacji, w tym roku zlikwidowała kilka tysięcy miejsc pracy.

Finnair, europejski premierowy klient na A350 sfinalizował umowę sprzedaży jednego z nowych samolotów i wynajął go od nowego właściciela osiągając dopływ 100 mln euro gotówki. Fiński przewoźnik sprzedał A350 odebrany w lutym firmie Nomura Babcock & Brown i wynajął go od niej na początkowe 12 lat. Przewoźnik poniósł straty w II kwartale, spodziewa się też ich w III kwartale mimo zwiększenia liczby lotów. W lipcu pozyskał 501 mln euro z emisji akcji z prawem poboru, otrzymał ponadto gwarancje rządowe i bankowe na 600 mln euro.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Niemiecki superpociąg lepszy od francuskiego TGV
Transport
Kubańska linia lotnicza bez paliwa. Zmuszona do zawieszenia działalności
Transport
Lotniczy dress code. Jak się ubrać na podróż samolotem
Transport
Gorszy kwartał Lufthansy (strajki) i Air France-KLM
Transport
Rosyjscy hakerzy znów w akcji. Finnair wstrzymuje loty
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił