Niejednokrotnie rodzic przebywający na urlopie macierzyńskim, rodzicielskim lub ojcowskim chciałby przedłużyć okres opieki nad dzieckiem. Przyda się do tego urlop wychowawczy gwarantowany przez art. 186 i następne kodeksu pracy.
Z urlopu wychowawczego może skorzystać pracownik, który bez względu na liczbę pracodawców był zatrudniony na umowie o pracę łącznie minimum sześć miesięcy. Ten czas etatowego zaangażowania do uzyskania uprawnienia jest niezmienny od lat. Nie zmienił się też wymiar urlopu, który co do zasady wynosi do 36 miesięcy. Nowelizacja kodeksu pracy ze stycznia 2016 r. wydłużyła natomiast okres, w którym pracownik może skorzystać z urlopu wychowawczego. Ma takie prawo do ukończenia roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy sześć lat.
Wśród zatrudnionych istnieje przekonanie, że korzystanie z urlopu wychowawczego zapewnia im ochronę przed utratą angażu taką samą jak podczas urlopu macierzyńskiego czy rodzicielskiego. Czy rzeczywiście nie trzeba się wtedy bać wypowiedzenia?
Zgodnie z art. 186 § 7 k.p. pracownik powinien co najmniej 21 dni przed planowanym rozpoczęciem korzystania z urlopu wychowawczego złożyć pisemny wniosek. Od dnia jego złożenia rozpoczyna się dla niego okres ochrony przed wypowiedzeniem lub rozwiązaniem umowy o pracę. Trwa do dnia zakończenia urlopu.
Bez gwarancji
Pracownika nie uratuje jednak pismo o skorzystanie z urlopu wychowawczego złożony po otrzymaniu wypowiedzenia. Jego angaż rozwiąże się w terminie wskazanym w wymówieniu.