Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uchwale z 18 marca 2008 r. (II PZP 2/08).
Stan faktyczny
Sąd okręgowy skierował do Sądu Najwyższego pytanie, czy jeżeli u pracodawcy nie działa zakładowa organizacja związkowa lub działa, ale nie reprezentuje interesów pracownicy, to pracodawca może samodzielnie rozwiązać umowę bez wypowiedzenia z pracownicą w ciąży? Pytanie powstało w sprawie, w której pracodawca rozwiązał umowę dyscyplinarnie z kobietą w ciąży, wskazując jako przyczynę ciężkie naruszenie przez nią obowiązków. U pracodawcy nie działała organizacja związkowa, dlatego podjął decyzję samodzielnie. Pracownica odwołała się do sądu, wnosząc o przywrócenie.
Rozstrzygnięcia sądów
Sąd rejonowy odmówił przywrócenia, ale uznał rozwiązanie umowy za wadliwe i zasądził odszkodowanie. Sąd okręgowy ocenił, że zastosowanie znajdzie art. 177 k.p., przyznający szczególną ochronę pracownicom w ciąży. Powziął jednak wątpliwość, jak należy go interpretować w sytuacji, gdy w zakładzie nie działa zakładowa organizacja związkowa mogąca wyrazić zgodę na rozwiązanie umowy. Możliwości są dwie – albo pracodawca ma prawo samodzielnie rozwiązać umowę, albo w ogóle jej nie można rozwiązać. To stało się przedmiotem zapytania do Sądu Najwyższego.
SN stwierdził, że w takim przypadku pracodawca może samodzielnie rozwiązać umowę.
Zdaniem eksperta
Robert Stępień, radca prawny, prawnik w kancelarii Raczkowski Paruch