IPN szybko nie wróci na Łączkę

Przenoszenie współczesnych grobów, pod którymi są szczątki ofiar komunistów, potrwa miesiącami.

Aktualizacja: 20.05.2016 06:27 Publikacja: 19.05.2016 20:01

IPN szybko nie wróci na Łączkę

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Pracownicy Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego dopinają właśnie przygotowania do gigantycznej operacji. Chodzi o przeniesienie w inne miejsce niemal 200 tzw. górnych grobów zlokalizowanych w kwaterze Ł warszawskiego Cmentarza Powązkowskiego, czyli na tzw. Łączce (są w nich szczątki 338 osób). Pod nimi – jak twierdzą naukowcy Instytutu Pamięci Narodowej – znajdują się szczątki potajemnie pochowanych po wojnie ofiar zbrodni komunistycznych. Mogą tam być zwłoki ok. 280 osób.

30 dni, 30 grobów

Na razie nie ma pewności, kiedy rozpocznie się przenoszenie górnych grobów. Czeka na to IPN, który chce kontynuować prace na Łączce – ekshumuje szczątki i próbuje identyfikować ofiary.

– Jesteśmy uzależnieni od działań podejmowanych przez Mazowiecki Urząd Wojewódzki, dopiero po przeniesieniu wszystkich grobów rozpoczniemy prace – mówi nam dr Paweł Ukielski, wiceprezes IPN.

Urząd wojewody zakończył już negocjacje z rodzinami pochowanych na Łączce w latach 80. XX w., w tym osób związanych z komunistycznym reżimem. Zdaniem IPN w miejscu tym chowano m.in. oficerów ludowego Wojska Polskiego, sędziów okresu stalinowskiego, oficerów bezpieki.

Ze 194 przeprowadzonych rokowań z rodzinami tylko jedno nie zakończyło się porozumieniem co do miejsca przeniesienia grobu. Bliscy zmarłego odwołali się od decyzji administracyjnej wojewody do ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Jego decyzja o przeniesieniu grobu będzie ostateczna. Na razie nie wpłynęła do urzędu.

Większość grobów zostanie przesunięta w inne miejsce Powązek. Rodziny sześciu zmarłych zdecydowały się przenieść groby na inne cmentarze.

Urzędnicy wojewody prowadzą przetarg na firmy, które przeniosą groby (koszty ekshumacji, przeniesienia i wybudowania nowych nagrobków pokryje budżet państwa). Oferty złożyły trzy firmy, trwa analiza i ocena dokumentów.

Urząd ma maksymalnie 60 dni na wybór najkorzystniejszych ofert, ale słyszymy zapewnienia, że decyzję podejmie szybciej.

Dopiero po podpisaniu umów z firmami zostaną wystawione zlecenia przeprowadzenia ekshumacji i przeniesienia szczątków. Urzędnicy zakładają, że maksymalnie w ciągu 30 dni jedna firma przeniesie 30 grobów. Terminy ekshumacji zostaną uzgodnione z bliskimi pochowanych. Wyjęcie ciał z grobów odbędzie się w obecności m.in. pracowników sanepidu, IPN, przedstawiciela zarządu cmentarza, a także duchownego (o ile wyrazi taką wolę rodzina).

Jeżeli urząd wojewódzki podpisze umowy z trzema firmami, przeniesienie wszystkich grobów potrwa około dwóch miesięcy, jeśli tylko z jedną – aż pół roku.

Wciąż szukają bohaterów

Kwatera Ł Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie jest miejscem wyjątkowym. Według IPN w latach 1948–1956 dokonywano tam skrytych pochówków żołnierzy podziemia niepodległościowego. W nieoznaczonych dołach grzebano zamordowanych w czasie śledztw lub straconych na podstawie wyroków wydanych przez komunistyczne sądy w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie.

W późniejszym okresie w celu zatarcia śladów urządzono tam kompostownię i śmietnik, a po połączeniu cmentarzy część terenu przeznaczono na pochówki cywilne.

Dopiero w latach 2012–2013 zespół naukowców IPN prof. Krzysztofa Szwagrzyka prowadził na Łączce prace archeologiczno-ekshumacyjne, w wyniku których odnaleziono szczątki 200 osób. Część z nich zidentyfikowano na podstawie badań DNA. Tożsamość odzyskali m.in. Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka", Hieronim Dekutowski „Zapora", Bolesław Kontrym „Żmudzin". Ciągle poszukiwane są szczątki takich bohaterów, jak Witold Pilecki, August Fieldorf „Nil" i Łukasz Ciepliński „Pług".

W części kwatery, gdzie zakończono prace poszukiwawcze, stanął Panteon Żołnierzy Wyklętych, który w przyszłości ma być rozbudowany. Złożono w nim szczątki części zidentyfikowanych bojowników o wolność.

Pracownicy Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego dopinają właśnie przygotowania do gigantycznej operacji. Chodzi o przeniesienie w inne miejsce niemal 200 tzw. górnych grobów zlokalizowanych w kwaterze Ł warszawskiego Cmentarza Powązkowskiego, czyli na tzw. Łączce (są w nich szczątki 338 osób). Pod nimi – jak twierdzą naukowcy Instytutu Pamięci Narodowej – znajdują się szczątki potajemnie pochowanych po wojnie ofiar zbrodni komunistycznych. Mogą tam być zwłoki ok. 280 osób.

30 dni, 30 grobów

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Klub Polaczków. Schalke 04 ma 120 lat
Historia
Kiedy Bułgaria wyjaśni, co się stało na pokładzie samolotu w 1978 r.
Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar