Podwyżka emerytur o 14 proc. w okresie kryzysu gospodarczego, wniosek o wotum nieufności i zbliżające się wybory stanowią podstawę pewnych skomplikowanych, krótkoterminowych wydarzeń. Deficyt budżetowy przekracza w tym roku 9 proc. PKB w tym roku - co zwiększa presję na i tak już napięte ratingi, ponieważ relacja długu do PKB w 2021 roku osiągnie poziom 50 proc. - piszą analitycy ING.

Wybory samorządowe odbędą się 27 września 2020 r., natomiast wybory parlamentarne nie mają jeszcze ustalonego terminu, ale nie mogą się odbyć później niż w marcu 2021 r. Polityczne zamieszanie może stać się normą, choć wniosek o wotum nieufności złożony przez PSD przenosi polityczną niepewność na inny poziom. Głosowanie nad nim mogłoby się odbyć na początku września. Na razie raczej można wpisać go w kampanię wyborczą (ale w pewnym stopniu także wewnętrzne wybory PSD). Jednak biorąc pod uwagę arytmetykę parlamentarną, szanse na przyjęcie wniosku są znaczne 40-50 proc.).

Jeśli obecny rząd zostanie obalony, prawdopodobnie pozostanie na swoim miejscu do czasu wyborów samorządowych. Po nich układ parlamentarny dostosuje się zapewne do wyników wyborów samorządowych. Najważniejszą różnicą jest to, że jako rząd tymczasowy nie będzie w stanie wydawać zarządzeń nadzwyczajnych. Do tej pory rozporządzenia te były wykorzystywane m.in. do odkładania w czasie lub modyfikacji inicjatyw legislacyjnych zmierzających do zwiększenia wydatków, takich jak podwojenie zasiłków na dzieci czy niedawno przyjęta podwyżka emerytur o 14 proc. zamiast planowanych 40 proc. W związku z tym bez tego instrumentu możliwość wykluczenia podobnych inicjatyw ustawodawczych zostanie ograniczona. Z drugiej strony rząd tymczasowy oznacza, że po stronie wydatków możliwe będzie bardziej niepewne wykonanie budżetu.

Rząd dostosował ostatnio swoją prognozę deficytu budżetowego na ten rok do 8,6 proc. PKB, zgodnie z wieloletnią prognozą ING. Jednak biorąc pod uwagę nieco wyższy niż oczekiwano wzrost emerytur, wzrost zasiłku na dziecko o 20 proc. (którego wcześniej nie uwzględniano i nadal jest niepewny, biorąc pod uwagę zaawansowane procedury parlamentarne w celu podwojenia tych świadczeń) oraz nasze oczekiwania co do ożywienia gospodarki przy nieco wolniejszym tempie w drugiej połowie roku (a tym samym niższe wpływy z VAT, podatek od zysków itp.), docelowy deficyt w wysokości 8,6 proc. jest wciąż osiągalny, ale tylko w optymistycznym scenariuszu. Scenariusz centralny ING dostosowany jest obecnie do prognozy deficytu na poziomie 9,3 proc., która obejmuje 14-proc. podwyżkę emerytur i tylko 20-proc. wzrost zasiłków na dzieci. Analitycy weryfikują prognozę deficytu budżetowego w 2021 roku z 5,2 proc. do 6,3 proc. Próba większego zmniejszenia deficytu może mieć negatywny wpływ na gospodarkę, którego każdy rząd prawdopodobnie będzie próbował uniknąć.

Pogorszenie się bilansu fiskalnego w ciągu ostatnich kilku lat doprowadziło Rumunię na skraj utraty ratingów inwestycyjnych (Baa3 neg / BBB- neg / BBB- neg). W obliczu trwającej pandemii istnieją obawy, że zbliżająca się podwyżka emerytur wbije gwóźdź do trumny, a zatem redukcja z początkowych 40 proc. do 14 proc. ma uspokoić zarówno agencje ratingowe, jak i inwestorów.
Przed nadchodzącymi przeglądami ratingów (Moody’s i Fitch w październiku, S&P w grudniu), krótkoterminowe zagrożenia będą wynikać z nadchodzącego braku zaufania, potencjalnych wysiłków opozycji w celu odwrócenia obniżki podwyżek emerytur oraz wyborów lokalnych 27 września. W perspektywie średnioterminowej pogarszające się wskaźniki zadłużenia będą stanowić dodatkowe wyzwanie. Zdaniem analityków ING ryzyko obniżenia oceny pozostanie stałym zagrożeniem przynajmniej do 2021 roku.