Już w styczniu przedsiębiorcy będą mogli zapoznać się z warunkami nowego konkursu organizowanego w zakresie działania 3.2.2 „Kredyt na innowacje technologiczne", składającego się na program „Inteligentny rozwój". 15 stycznia powinna bowiem zostać opublikowana dokumentacja konkursowa, w tym ogłoszenie o naborze wniosków oraz regulamin konkursu. Wnioski o dofinansowanie przedsiębiorcy będą mogli składać w terminie od 14 lutego do 24 maja 2018 roku. Przy tym, przyszłoroczny konkurs będzie się wyróżniał, na tle naborów organizowanych w minionych latach, tym, że zostanie podzielony na trzy etapy. Ma to przyspieszyć proces oceny wniosków i wyboru atrakcyjnych projektów, spełniających kryteria dofinansowania. Po prostu te złożone w pierwszym lub drugim etapie będą mogły być od razu prowadzone przez proces oceny formalnej oraz merytorycznej bez konieczności wstrzymywania tych działań do całkowitego zakończenia naboru wniosków.
Meritum sprawy
Natomiast niezmienione zostają podstawowe zasady funkcjonowania działania 3.2.2 i warunki, na jakich opiera się system udzielania dofinansowania mikro, małym i średnim przedsiębiorcom. Do tej grupy kierowany jest bowiem ten instrument wsparcia. W największym skrócie działanie 3.2.2 jest adresowane do firm, które dysponują nową technologią (uzyskaną w procesie prowadzenia badań i rozwijania produktów) lub zdecydują się nabyć ją od zewnętrznego podmiotu (innej firmy, jednostki naukowej, badawczej) oraz samodzielnie ją wdrożą, a proces ten zakończy się wprowadzeniem na rynek nowego lub znacząco udoskonalonego (co najmniej w skali kraju) towaru, usługi lub procesu. Celem projektu musi być zatem przeprowadzenie inwestycji polegającej na wdrożeniu nowej technologii i uzyskaniu nowego lub znacząco zmodernizowanego (ulepszonego) produktu (towaru, usługi) bądź procesu. Drugi kluczowy element to sposób finansowania całego procesu.
Musi on opierać się na kredycie bankowym. Jeżeli firma ma wystarczające środki własne na realizację podobnego projektu, to z działania 3.2.2 nie skorzysta, chyba że zaciągnie kredyt, a zgromadzone środki przeznaczy na inny cel. Dlaczego tak jest? Po pierwsze wszystkie fundusze unijne mają wywoływać tzw. efekt zachęty. Nie powinny więc finansować inwestycji, które z powodzeniem mogłyby zostać przeprowadzone przez przedsiębiorcę działającego bez żadnego wsparcia. Inaczej: jeżeli firma ma środki na przeprowadzenie inwestycji i jest to proces opłacalny (rentowny), to nie powinna korzystać z pomocy publicznej. A przecież przyznanie dotacji oznacza jej udzielenie.
Po drugie mechanizm udzielania dotacji w ramach tego instrumentu opiera się właśnie na częściowej spłacie kredytu. Premia technologiczna, która pełni rolę dotacji, nie trafia bezpośrednio na rachunek przedsiębiorcy realizującego projekt, jak to często jest w przypadku refundacji poniesionych wydatków przy innych unijnych instrumentach, lecz wpłacana jest do banku komercyjnego finansującego inwestycję. I stąd bez zaciągnięcia kredytu w banku nie można starać się o dofinansowania z działania „Kredyt na innowacje technologiczne".