Nie każda wzmianka w księdze wieczystej to nowy wierzyciel

W księdze wieczystej firmowej nieruchomości mogą się pojawić tajemnicze numerki. Nie muszą one jednak oznaczać wszczęcia egzekucji.

Publikacja: 21.10.2015 06:50

Od nowego roku nie ma już ksiąg papierowych. Wszystkie są elektroniczne

Od nowego roku nie ma już ksiąg papierowych. Wszystkie są elektroniczne

Foto: 123RF

Wzmianka w księdze wieczystej to nic innego jak ostrzeżenie, że jej treść może być już nieaktualna lub wkrótce ulegnie zmianie. Przedsiębiorca nie powinien jednak jej lekceważyć. Oczywiście nie każda adnotacja w księdze jest groźna.

Każdy wniosek, który wpłynie do wydziału wieczystoksięgowego sądu, jest rejestrowany. Dostaje sygnaturę, a następnie, jeżeli zostanie pozytywnie rozpatrzony, wpisuje się go do księgi wieczystej. Może go złożyć nie tylko właściciel nieruchomości, ale i komornik, bank, urząd skarbowy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, a także osoba prywatna, która chce zabezpieczyć swoje prawo.

Sąd sprawdza, czy wniosek jest zasadny, czy też kryje się za nim tylko pieniactwo. Jeśli uzna, że trzeba go wpisać, zawiadamia właściciela nieruchomości.

To, czy wzmianka powinna zaniepokoić przedsiębiorcę, zależy od tego, do którego z czterech działów księgi została wpisana. Te, które trafiły do działów: II, III i IV, mogą oznaczać coś poważniejszego. Dlatego warto wiedzieć, co się za nimi kryje.

Księga wieczysta jest podzielone na cztery działy. Wzmianka w każdym z nich informuje o czymś innym. I tak te w dziale I mogą oznaczać zmianę sposobu korzystania z nieruchomości lub wydzielenie działek do innej księgi wieczystej. Natomiast wpis w dziale II to np. wpis lub zmiana wpisu właściciela, współwłaściciela nieruchomości czy użytkownika wieczystego.

Z kolei w dziale III można się spodziewać ostrzeżenia o toczącym się postępowaniu egzekucyjnym, scaleniowym lub rozgraniczającym, roszczeniu z tytułu zawarcia umowy przedwstępnej. Będą tam także wpisy dotyczące zarządu lub sposobu korzystania z nieruchomości przez współwłaścicieli lub wieczystych użytkowników, służebności gruntowej lub drogi koniecznej albo przesyłu. Wzmianki w dziale IV to z kolei: wpisy o hipotece umownej lub przymusowej, zmianie treści hipoteki, roszczeniu o rozporządzenie opróżnionym miejscem hipotecznym.

Wzmianka to zwykle symbol, numer i data zamieszczenia. Bliższych informacji o niej udziela sąd wieczystoksięgowy.

Wzmiankę wykreśla się po wpisaniu wniosku. W papierowych księgach podkreślało się ją na czerwono. W elektronicznych nieaktualna wzmianka jest szara. Od nowego roku nie ma już ksiąg papierowych. Wszystkie są elektroniczne.

Wniosek, o którym mówi wzmianka, sąd rozpatruje w pierwszej kolejności, przed innymi wnioskami. Pojawienie się wzmianki wyłącza działanie rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych (art. 8 ustawy z 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece). Rękojmia oznacza, że w razie niezgodności między stanem prawnym nieruchomości ujawnionym w księdze wieczystej a rzeczywistym stanem prawnym treść księgi rozstrzyga na korzyść tego, kto przez czynność prawną z osobą uprawnioną według treści księgi nabył własność lub inne prawo rzeczowe.

Rękojmia chroni zatem tych kupujących, którzy na podstawie treści księgi wieczystej np. nabywają nieruchomość od osoby w niej ujawnionej, nawet jeżeli okaże się, że nie była ona uprawniona do zbycia nieruchomości.

Nie każda jednak wzmianka pozbawia ochrony z rękojmi. Jeżeli nieruchomość sprzedał nieuprawniony, to osoba, która twierdzi, że jest prawowitym właścicielem, musi to udowodnić. Jeżeli nie przedstawi dokumentów, to rękojmia obejmie nabywcę.

Wzmianka w księdze wieczystej to nic innego jak ostrzeżenie, że jej treść może być już nieaktualna lub wkrótce ulegnie zmianie. Przedsiębiorca nie powinien jednak jej lekceważyć. Oczywiście nie każda adnotacja w księdze jest groźna.

Każdy wniosek, który wpłynie do wydziału wieczystoksięgowego sądu, jest rejestrowany. Dostaje sygnaturę, a następnie, jeżeli zostanie pozytywnie rozpatrzony, wpisuje się go do księgi wieczystej. Może go złożyć nie tylko właściciel nieruchomości, ale i komornik, bank, urząd skarbowy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, a także osoba prywatna, która chce zabezpieczyć swoje prawo.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP