Zmiany prawa wprowadziła obowiązująca od 30 kwietnia nowelizacja ustawy z 13 kwietnia 2016 r. Przyznała ona Lasom Państwowym prawo pierwokupu lub wykupu prywatnych nieruchomości rolnych (art. 37a ustawy).
Wcześniej obrót prywatnymi lasami nie podlegał tego typu ograniczeniu. Można było nimi swobodnie handlować. Nadleśniczy nie musiał nic wiedzieć o takich transakcjach. To się obecnie zmieniło.
Prawo pierwokupu dotyczy konkretnie: nieruchomości oznaczonych jako lasy w ewidencji gruntów i budynków (Ls), przeznaczonych do zalesiania (w miejscowym planie albo warunkach zabudowy) lub objętych uproszczonym planem urządzenia lasu.
Prawo to polega zaś na tym, że gdy np. prywatny właściciel lasu zechce go sprzedać, to musi liczyć się, że transakcja zostanie przeprowadzona dwuetapowo. Najpierw zostanie zawarta wstępna umowa u notariusza, następnie o transakcji zawiadomione zostaną Lasy Państwowe. Potem trzeba czekać miesiąc. Jeżeli w tym czasie Lasy (czyli w praktyce nadleśnictwo) nie zgłoszą chęci nabycia nieruchomości, dochodzi do finalizacji sprzedaży.
Gdy Lasy Państwowe zechcą skorzystać z prawa pierwokupu, przystąpią do transakcji i nabędą grunt na własność Skarbu Państwa po cenie, na którą umówiły się strony (oświadczenie nadleśniczy składa w formie notarialnej). Może być i tak, że Lasy Państwowe będą miały zastrzeżenia do wartości transakcji.