Jak to się stało, że człowiek, o którym mówiono: najbogatszy komornik w Polsce, postanowił zostać szefem firmy, która oferuje porady prawne przez telefon?
Informacja, że byłem najbogatszym komornikiem w kraju, nie ma niczego wspólnego z prawdą. Jak to się stało, że postanowiłem zmienić branżę? Przez lata pracy w tym zawodzie zastanawiałem się, dlaczego tak dużo jest osób, które reagują na swoje problemy prawne dopiero w momencie, kiedy dostają pismo od komornika. Dziwiło mnie, że nie bronią się na etapie postępowania sądowego. A wystarczyłoby – kiedy dostali nakaz zapłaty z sądu – napisać do sądu. Połowa osób, które następnie obsługiwałem, nie byłaby dłużnikami. Usługi prawo direct przez to, że nie są drogie, mogą sprzyjać budowaniu świadomości prawnej Polaków.
I z tą zmianą profesji nie miały nic wspólnego przepisy, które nakazały ujawnić wszystkim komornikom swoje majątki?
Absolutnie nie. Decyzję, że przestanę być komornikiem, podjąłem dużo wcześniej i złożyło się na nią wiele elementów. Konieczność ujawnienia majątku stanowiła jedynie impuls do podjęcia tej szczęśliwej decyzji o odejściu z zawodu komornika sądowego.