Obowiązek dochodzenia gminnych należności

- Kontrola RIO wykazała że wójt gminy nie dochodził należności, które były ustalone decyzjami w 2020 r. za usunięcie drzew od dwóch firm na łączną kwotę 20 tys. zł. Nie wysłano upomnienia ani nie prowadzono egzekucji. Wójt tłumaczy to epidemią. Czy jest ryzyko że wójt poniesie odpowiedzialność za naruszenie dyscypliny finansów – pyta radny.

Publikacja: 02.08.2021 16:45

Obowiązek dochodzenia gminnych należności

Foto: Adobe Stock

Analiza pytania wymaga uwzględnienia stanu prawnego związanego z wydaniem decyzji administracyjnej o opłatach za usunięcie drzew. Ze stanu faktycznego wynika, że wydano decyzję w trybie stosownych regulacji prawnych ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (tekst jedn. Dz.U. z 2021 r. poz. 1098). W ustawie są zapisy wskazujące, że posiadacz nieruchomości ponosi opłaty za usunięcie drzewa lub krzewu. Opłaty naliczane są w zezwoleniu na usunięcie drzewa lub krzewu i pobierane przez organ właściwy do wydania tego zezwolenia. Natomiast decyzje w tych sprawach, wydaje organ właściwy do wydania zezwolenia na usunięcie drzewa lub krzewu (art. 84 ww. ustawy). Z opisu należy wnioskować, że decyzja w ww. sprawie ma status ostatecznej, bowiem nie wniesiono od niej odwołania do samorządowego kolegium odwoławczego, na co zezwalał zainteresowanym podmiotom art. 127 Kodeksu postępowania administracyjnego (tekst jedn. Dz.U. z 2021 r. poz. 735).

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP