#RZECZoBIZNESIE: Paweł Kuskowski: Blockchain interesuje instytucje finansowe

Przez 10 lat wiele się zmieniło. Blockchain ma teraz dużo szersze zastosowanie i wchodzi do tradycyjnego sektora finansowego – mówi Paweł Kuskowski, prezes firmy Coinfirm, gość programu Marcina Piaseckiego.

Aktualizacja: 10.08.2017 13:48 Publikacja: 10.08.2017 13:44

#RZECZoBIZNESIE: Paweł Kuskowski: Blockchain interesuje instytucje finansowe

Foto: tv.rp.pl

Gość wyjaśnił, że blockchain to zdecentralizowana księga transakcji w której zapis można dokonywać tylko w jedną stronę.

- Można tylko dodać informację, bez możliwości jej usunięcia i zmiany. Nie ma też podmiotu, który kontroluje blockchain – mówił Kuskowski.

Przypomniał, że pierwszy blockchain został stworzony dla bitcoina.

- Służyło to do dokonywania transakcji między osobami z pominięciem tradycyjnego systemu finansowego – tłumaczył.

- Przez 10 lat wiele się zmieniło. Blockchain ma teraz dużo szersze zastosowanie i wchodzi do tradycyjnego sektora finansowego – dodał.

Gość zaznaczył, że blockchain zwiększa bezpieczeństwo rozliczeń i transakcji, bo zapis jest rozproszony.

- Ataki hakerskie są wówczas dużo trudniejsze. Łatwiej jest zanalizować dane i dowiedzieć się, gdzie kwoty są alokowane w danym momencie - mówił Kuskowski.

Zaznaczył, że jest zainteresowanie tego typu rozwiązaniami ze strony polskich instytucji finansowych.

- Po stronie polskich banków jest potężne zainteresowanie i rosnące zrozumienie jakie możliwości niesie ta technologia – ocenił.

Podkreślił, że ważne jest, iż zapisane dane już nie mogą zostać zmienione.

- Ten element niezmienności używamy w trochę innym zakresie. Zapisujemy pewne informacje w blockchainie, a nie tylko wykorzystujemy je do wykonywania transakcji. Jeżeli zapisanej informacji nikt nie może zmienić, to jest to bardzo istotna cecha dla regulatorów, sądów, klientów czy podmiotów uczestniczących w tym rozwiązaniu – mówił Kuskowski.

- Przypuśćmy, że mamy regulamin, albo cennik bankowy, który jest udostępniany dla klienta. Jednym z głównych problemów wskazywanym przez UOKiK jest możliwość zapewnienia, że ten dokument nie został zmieniony. Pewne cechy tego dokumentu, przy pomocy kryptografii, zapisujemy na blockchainie. Te cechy pozwalają odtworzyć cały ciąg logiczny pomiędzy wytworzeniem dokumentu, dostarczeniem go do klienta i pokazaniem UOKiKowi, że nie został zmieniony, bo nawet przesunięcie przecinka wygeneruje inną sumę kontrolną – tłumaczył.

Podkreślił, że ta technologia daje konsumentom bezpieczeństwo obrotu.

- Np. w przypadku wysyłania potwierdzenia przelewu, albo stanu konta do innego podmiotu, to generując PDF można go zmienić. Przy użyciu prostych narzędzi można zmienić ten dokument. W przypadku naszej technologii druga strona może sprawdzić kiedy dokument był wygenerowany, kto go wygenerował i czy nic nie zostało zmienione – tłumaczył Kuskowski.

Gość wyjaśnił, że blockchain to zdecentralizowana księga transakcji w której zapis można dokonywać tylko w jedną stronę.

- Można tylko dodać informację, bez możliwości jej usunięcia i zmiany. Nie ma też podmiotu, który kontroluje blockchain – mówił Kuskowski.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie