Arktyka: Zmiany klimatu mogą kosztować 70 bln dol.

Arktyka jest obszarem wyjątkowo czułym na zmiany klimatu. Ich coraz szybsze tempo doprowadzić może do nieodwracalnych i tragicznych dla życia na Ziemi zmian, w tym także tych dotyczących globalnej gospodarki.

Aktualizacja: 24.04.2019 14:43 Publikacja: 24.04.2019 13:22

Arktyka: Zmiany klimatu mogą kosztować 70 bln dol.

Foto: AdobeStock

Ocieplenie klimatu powoduje, że wieczna zmarzlina w Arktyce topi się i sprawia, że powierzchnia Ziemi pochłania jeszcze więcej ciepła ze słońca.

Przyczyną dużych zmian w Arktyce jest wzrost temperatury powodowany wzrostem stężeń gazów cieplarnianych. Wzrost temperatur w Arktyce jest bardzo szybki, gdyż przyspiesza go sprzężenie zwrotne. Drugą przyczyną jest emisja aerozolu absorbującego promieniowanie słoneczne, drobinek sadzy, unoszonych z uprzemysłowionej półkuli północnej, osadzających się na powierzchni lodu i śniegu i zmniejszających jego albedo ("albedo" nazywa się odbiciem rozproszonym. W bardziej potocznym języku, oznacza po prostu zdolność danej powierzchni do odbijania światła).

Różnego rodzaju zjawiska przyspieszają globalne ocieplenie, a sprzężenie zwrotne Arktyki przyczynia się do gwałtownego wzrostu gospodarczego. Jak wynika z nowego badania opublikowanego w czasopiśmie „Nature Communications”, może chodzić nawet o 70 bilionów dolarów. 

Zespół odpowiedzialny za badania zauważa, że jeśli utrzyma się globalny wzrost temperatury ograniczony do 1,5 stopnia Celsjusza, dodatkowy wpływ ekonomiczny spadnie do 25 bilionów dolarów.

- Nasze odkrycia potwierdzają potrzebę bardziej proaktywnych środków łagodzących, aby utrzymać wzrost temperatury na świecie znacznie poniżej 2 stopni Celsjusza - wyjaśnia Dmitry Yumashev, główny autor badania. Jak dodał, naukowcy mają nadzieję, że badania te otworzą drzwi dla dalszych ocen procesów nieliniowych w systemie klimatycznym nawet poza Arktyką.

Dzięki symulacjom Yumashev i inni naukowcy zbadali siłę sprzężenia zwrotnego wiecznej zmarzliny (PCF) i sprzężenie zwrotne powierzchni albedo (SAF). Ten pierwszy jest napędzany przez dodatkowy węgiel uwalniany przez topiącą się wieczną zmarzlinę, podczas gdy ten drugi napędzany jest przez dodatkowe ciepło słoneczne absorbowane przez powierzchnię z powodu topniejącego lodu i odsłoniętej ziemi.

Większość przeprowadzonych badań nad polityką klimatyczną zakładała stały SAF, ale zerowy PCF. Ostatnie dane pokazują jednak, że PCF w rzeczywistości jest silniejszy. Co więcej, siła obu stale się zmienia w sposób nieliniowy, gdy klimat się ociepla.

- Arktyczny lód morski i śnieg lądowy stanowią obecnie około jednej trzeciej każdego globalnego sprzężenia zwrotnego albedo - powiedział Yumashev. - Te dwa komponenty mają osiągnąć szczyt globalnych temperatur w zakresie objętym porozumieniem paryskim, ale jeśli klimat się dalej ociepli, letni i wiosenny lód morski oraz lądowe pokrywy śnieżne cofną się dalej na północ, a sprzężenie zwrotne albedo rzeczywiście osłabnie - podkreślił.

Z nowego badania wynika, że zwiększą się całkowite koszty zmian klimatu. Poprzednie szacunki kosztów zmian klimatycznych, zawierające dane z Arktyki, mówiły o liczbie 600 bln dolarów. Przy scenariuszu (wzrostu średniej temperatury) o 1,5 stopnia Celsjusza, niezależnie od siebie PCF i SAF dodają do tych kosztów 25 bln dolarów i 34 bln dolarów przy scenariuszu (wzrostu średniej temperatury) o 2 stopnie Celsjusza

Wyniki badań pokazują także, że ograniczenie globalnego wzrostu temperatury jest perspektywą niezwykle korzystną dla światowej gospodarki. Nie tylko powstrzyma to konsekwencje środowiskowe, ale także zapobiegnie wzrostowi kosztów.

Ocieplenie klimatu powoduje, że wieczna zmarzlina w Arktyce topi się i sprawia, że powierzchnia Ziemi pochłania jeszcze więcej ciepła ze słońca.

Przyczyną dużych zmian w Arktyce jest wzrost temperatury powodowany wzrostem stężeń gazów cieplarnianych. Wzrost temperatur w Arktyce jest bardzo szybki, gdyż przyspiesza go sprzężenie zwrotne. Drugą przyczyną jest emisja aerozolu absorbującego promieniowanie słoneczne, drobinek sadzy, unoszonych z uprzemysłowionej półkuli północnej, osadzających się na powierzchni lodu i śniegu i zmniejszających jego albedo ("albedo" nazywa się odbiciem rozproszonym. W bardziej potocznym języku, oznacza po prostu zdolność danej powierzchni do odbijania światła).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Człowiek poznał kolejną tajemnicę orangutana. Naczelny potrafi się leczyć
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?