Kenijski nauczyciel, który przekazywał większość swoich zarobków biednym, a swoich podopiecznych uczył także w weekendy, wygrał nagrodę, która honoruje jednego wyjątkowego pedagoga z całego świata.
Nauczyciel Peter Tabichi został wybrany spośród 10 tys. kandydatów do tegorocznej Global Teacher Prize. Nauczyciel uczy w półpustynnej wiosce Pwani, gdzie prawie jedna trzecia dzieci jest sierotami lub ma tylko jednego rodzica. W okolicy często występuje susza i panuje głód.
Sale lekcyjne są słabo wyposażone, a szkoła, która uczy uczniów w wieku od 11 do 16 lat, ma jeden komputer. Internet działa na nim z przerwami.
Tabichi odbierając nagrodę w Dubaju, w swoim przemówieniu podkreślił, że jego matka zmarła, gdy miał zaledwie 11 lat, zostawiając ojca, nauczyciela szkoły podstawowej, z zadaniem wychowywania go i jego rodzeństwa. Tabichi podziękował ojcu za zaszczepienie w nim chrześcijańskich wartości, a następnie zaprosił go na scenę i wręczył mu nagrodę. Sala, w której obywało się wręczenie, wybuchała oklaskami i okrzykami.
Nagroda została przyznana podczas ceremonii zorganizowanej przez aktora Hugh Jackmana.