Taką zmianę przewiduje rządowy projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty, którego pierwsze czytanie odbyło się w czwartek w Sejmie. Obecnie zagraniczne wyjazdy rekreacyjne, na które wybiera się co roku prawie 100 tys. dzieci i młodzieży, nie są w ogóle nadzorowane przez kuratorów.

Nadzór nad nad takimi koloniami i po wejściu nowych przepisów będzie ograniczony – nikt nie sprawdzi, w jakich warunkach wypoczywają dzieci. Kurator będzie mógł badać dokumentację wypoczynku, a już po jego zakończeniu wystąpić do organizatora o przedstawienie informacji o jego przebiegu.

W projekcie został także zdefiniowany sam wypoczynek. Ma on trwać co najmniej dwa dni i być organizowany w celach rekreacyjnych lub w celu regeneracji sił fizycznych i psychicznych, a także powinien być połączony ze szkoleniem, rozwijaniem zainteresowań, uzdolnień lub kompetencji społecznych. Chodzi o wypoczynek w czasie ferii letnich i zimowych oraz wiosennej i zimowej przerwy świątecznej w kraju lub za granicą, np. w formie kolonii, zimowiska, obozu i biwaku.

W ustawie przewidziano też karę grzywny dla organizatora wypoczynku, który go nie zgłosił lub nie poinformował kuratora oświaty o zmianach w zgłoszeniu. Do tej pory jej brakowało.

etap legislacyjny: skierowano do prac w podkomisji