Wynikami za II kwartał Millennium rozczarował – zysk netto był o 8 proc. poniżej oczekiwań (zadecydowały o tym nieco wyższe koszty operacyjne i efektywna stopa podatkowa, ale wynik odsetkowy był wyraźnie ponad oczekiwania).

Tym razem ankietowani przez „Parkiet" analitycy prognozują, że w III kwartale Millennium wypracował 138 mln zł zysku netto, czyli o 17 proc. mniej niż rok temu i o 53 proc. mniej niż w II kwartale. Za spadek rok do roku odpowiada głównie płacony od lutego tego roku podatek od aktywów (w III kwartale mógł wynieść 52 mln zł), zaś za spadek kwartał do kwartału odpowiada efekt wysokiej bazy w postaci rozliczonych wtedy wpływów z Visy (przyniosła bankowi aż 229 mln zł netto, czyli stanowiła aż 78 proc. kwartalnego wyniku).

Wynik odsetkowy, stanowiący dwie trzecie przychodów banków, wyniósł w III kwartale według analityków 396 mln zł, czyli urósł solidnie o 12 proc. rok do roku i 2 proc. kwartał do kwartału. Natomiast wynik prowizyjny, który rozczarował w poprzednich miesiącach, ma wynieść 140 mln zł, spadając o 5 proc. rok do roku, ale odbijając o 3 proc. wobec II kwartału.

O ile koszty działania w bankach są raczej stabilne i w przypadku Millennium prognozowany jest wzrost o 3 proc. rok do roku i spadek o 2 proc. kwartał do kwartału, to czynnikiem niepokoju stały się dość nieoczekiwanie koszty odpisów, co pokazały w środę rezultaty BZ WBK i mBanku (w obu wartość odpisów i koszty ryzyka wyraźnie wzrosły). W przypadku Millennium prognozowany jest odwrotny trend, czyli spadek kosztów ryzyka o 10 proc. rok do roku, czyli do 62 mln zł, takiego samego poziomu jak w II kwartale.