Sprawa dotyczyła polskiej spółki, która zatrudniła pracownika, obywatela Włoch. Został on przeniesiony z oddziału firmy w Austrii do filii w naszym kraju. Zawarto z nim umowę o pracę w oparciu o przepisy kodeksu pracy. Polska spółka pokryła nowemu pracownikowi koszty biletów lotniczych, transportu prywatnych artykułów gospodarstwa domowego oraz zapłaciła też za hotel za cały miesiąc. Firma miała jednak wątpliwości, czy poniesione przez nią koszty relokacji są oskładkowane. Sama uważa, że najpewniej należności do ZUS będzie musiała odprowadzić. Powód? Poniesione koszty stanowią przychód pracownika ze stosunku pracy. We wniosku do ZUS pytała jednak, czy są może  jakieś wyłączenia z oskładkowania w przypadku przenoszenia pracownika z różnych oddziałów spółek, w celu wykonywania obowiązków w nowym miejscu, w sytuacji gdy nie ma on możliwości codziennych dojazdów z miejsca swojego zamieszkania.

Czytaj więcej

Przesunięcie do innej pracy nawet na sześć miesięcy

ZUS uznał, że nie ma takich regulacji. Przypomniał, że zgodnie z przepisami podstawę wymiaru składek stanowi przychód ze stosunku pracy. Za taki uważa się wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, bez względu na źródło ich finansowania. Chodzi przede wszystkim o wynagrodzenia zasadnicze oraz za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop, a także wartość innych nieodpłatnych ( lub częściowo odpłatnych) świadczeń. ZUS wskazał, że co prawda niektóre przychody mogą być wyłączone z podstawy wymiaru na mocy rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (t.j. DzU 2022, poz. 449). Wymienione zostały w nim enumeratywnie takie przypadki. W ocenie ZUS, nie ma jednak wśród z nich przepisów na podstawie których można byłoby zwolnić ze składek koszty relokacji pracownika.

Decyzja ZUS oddział w Gdańsku DI/100000/43/141/2023