Wzajemna wymiana obejmie szereg danych, zarówno tych niezbędnych do identyfikacji wskazanej osoby, jak też kwotę zapłaconych przez nią danin i składek. Zakłada tak projekt nowelizacji ustawy o administracji podatkowej oraz systemie ubezpieczeń społecznych, przygotowany przez grupę posłów PiS.
– Być może to pierwszy krok w kierunku połączenia danin, czyli podatku dochodowego oraz składek na NFZ i ZUS –mówi prawnik Marcin Malinowski.
Henryk Kowalczyk, przewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów, mówił niedawno „Rz" („Na jednolitym podatku budżet nie zyska" z 18 lipca 2016 r.), że zanim dojdzie do planowanego na początek 2018 r. połączenia danin, najpierw powinno dojść do połączenia baz danych ZUS i urzędów skarbowych. Wystarczy w tym celu „drobna zmiana legislacyjna".
Konkret zamiast zbioru
Zgodnie z projektem na żądanie organów podatkowych ZUS udostępni im dane dotyczące ubezpieczonego, takie jak m.in. PESEL, NIP, identyfikator TERYT, a także okres rozliczeniowy, kod tytułu ubezpieczenia, podstawa wymiaru i kwota składek. Poda też informacje dotyczące płatników składek i osób uprawnionych do świadczeń z ubezpieczeń społecznych oraz świadczeń wypłacanych przez ZUS na mocy odrębnych przepisów.
Wymiana ma działać także w drugą stronę. Organy podatkowe udostępnią na żądanie ZUS informacje dotyczące m.in. adresu lub siedziby, wysokości podstawy opodatkowania, kwoty podatku należnego i podatku do zapłaty.