Projekt rozporządzenia, w którym minister sprawiedliwości ustalił nowe zasady wynagradzania prokuratorów oraz wysokość dodatków funkcyjnych, poparła dziś Rada Ministrów. Potrzebny był nowy akt wykonawczy, bo na początku roku Sejm zmienił ustawę o prokuraturze i tym samym zasady ich wynagradzania. Po zmianach prokurator prokuratury rejonowej, zarabiał 4817 zł (brutto), na początku kariery w rejonie dostanie 6050,29 zł brutto.
Teraz pensja śledczych będzie liczona nie na podstawie kwoty bazowej, którą co roku określano w ustawie budżetowej, lecz przeciętnego wynagrodzenia. Zależeć więc będzie nie od dobrej woli polityków, ale od kondycji gospodarki. Kwotę (pod uwagę brane będzie wynagrodzenie z drugiego kwartału roku poprzedniego) poda prezes Głównego Urzędu Statystycznego w Monitorze Polskim. W 2009 r. wynagrodzenie to ma wynieść 2951,36 zł (w przyszłym roku, według wstępnych prognoz, ok. 3330 zł).
Co to oznacza? Krótko mówiąc, podwyżkę dla wszystkich średnio o 1 tys. zł (czasem więcej).
[b]Wysokość podwyżki nie jest zaskoczeniem, ponieważ pensje śledczych są powiązane z sędziowskimi, a ci dostali podwyżki w kwietniu. Przez kilka miesięcy coraz to nowymi akcjami protestacyjnymi ostro o nie walczyli.[/b]
Minister określił też nowe mnożniki – od 2,05 dla prokuratora prokuratury rejonowej na początku zawodowej kariery, przez 2,92 dla prokuratora okręgowego, aż do 3,23 dla prokuratora apelacyjnego w najwyższej – dziewiątej stawce awansowej.