Klientowi prokuratury trudno się przebić ze skargą na jej lenistwo

Wbrew czarnemu scenariuszowi skarg na opieszałe prokuratury jest niewiele

Publikacja: 13.08.2009 08:04

Klientowi prokuratury trudno się przebić ze skargą na jej lenistwo

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski, Robert Gardziński Robert Gardziński

Szansę na poskarżenie się na zbyt długie postępowanie prokuratorskie dała obywatelom ustawa, która weszła w życie 1 maja tego roku. Do tej pory taką możliwość mieli jedynie niezadowoleni petenci sądów. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał jednak, że tak być nie może, i nalegał, by polski ustawodawca objął taką możliwością także etap postępowania prokuratorskiego.

– Do końca czerwca wpłynęły 92 skargi, z których 74 przesłano do sądów w celu rozpoznania – informuje "Rz" Katarzyna Szeska, rzeczniczka Prokuratury Krajowej. Przez kolejne miesiące doszło ich prawie drugie tyle. – Biorąc pod uwagę liczbę prokuratur w całym kraju, nie jest to wiele – ocenia Szeska.

Skarżący najczęściej żądają maksymalnej (20 tys. zł) zapłaty za lenistwo śledczych.

– Najmniejsza kwota, jakiej domagał się skarżący, to 10 tys. zł – informuje prokurator Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka krakowskiej Prokuratury Okręgowej. Na funkcjonowanie jej i jej podległych – rejonowych skarżono się do dziś 12 razy.

O dwie skargi mniej miał do załatwienia sąd gdański. – Mamy dziesięć takich skarg – mówi prok. Grażyna Wawryniuk z PO w Gdańsku. Dodaje, że pięć z nich już załatwiono (wszystkie niepomyślnie dla obywateli), a kolejnych pięć jest w toku.

– W warszawskiej prokuraturze skargę na zbyt wolne tempo postępowania w jednej ze spraw złożył sam podejrzany – mówi prokurator Mateusz Martyniuk, rzecznik PO w Warszawie. Zaczęła się ona w 2005 r., a chodzi o korupcję podczas przyjęć do policji. Obok niej jest jeszcze siedem innych. Większość – na etapie rozpoznawania. W już rozpatrzonych sądy nikomu nie przyznały racji.

– Najczęściej skargi nie dotyczą przewlekłości, ale merytorycznego rozstrzygnięcia – informuje prokurator Beata Syk Jankowska z PO w Lublinie. Dlatego też sądy je odrzuciły.

Czemu obywatele mają tak małe szanse na wygranie sprawy i swoistej zapłaty za lenistwo prokuratur?

– Chodzi o to, że sądy liczą opieszałość dopiero od momentu wejścia w życie ustawy, tj. 1 maja, i nie biorą pod uwagę daty, od której sprawa rzeczywiście się toczy – tłumaczy prokurator Martyniuk. Rację przyznaje mu sędzia Marcin Łochowski, rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie. I choć nie chce dyskutować o tym, czy to słuszne, przypomina, że w sprawie skargi na opieszały sąd zapadł wyrok Sądu Najwyższego, który właśnie tak zalecił obliczać opieszałość.

[wyimek]Ponowną skargę można złożyć po dwunastu miesiącach[/wyimek]

Uznając racje obywatela, gotówkę wypłacić musi właściwa prokuratura okręgowa. Za złożenie skargi trzeba zapłacić 100 zł (pieniądze są zwracane, jeśli zostanie uwzględniona). Wygrać przed sądem można od 2 tys. zł do 20 tys. zł. Skargę dotyczącą postępowania przygotowawczego wnosi się do prokuratora prowadzącego lub nadzorującego dane postępowanie.

Na rozpoznanie skargi sąd ma dwa miesiące od daty jej złożenia.

[b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2009/08/13/skarga-na-leniwosc-prokuratury-nie-taka-latwa/]Skomentuj artykuł[/link][/b]

Szansę na poskarżenie się na zbyt długie postępowanie prokuratorskie dała obywatelom ustawa, która weszła w życie 1 maja tego roku. Do tej pory taką możliwość mieli jedynie niezadowoleni petenci sądów. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał jednak, że tak być nie może, i nalegał, by polski ustawodawca objął taką możliwością także etap postępowania prokuratorskiego.

– Do końca czerwca wpłynęły 92 skargi, z których 74 przesłano do sądów w celu rozpoznania – informuje "Rz" Katarzyna Szeska, rzeczniczka Prokuratury Krajowej. Przez kolejne miesiące doszło ich prawie drugie tyle. – Biorąc pod uwagę liczbę prokuratur w całym kraju, nie jest to wiele – ocenia Szeska.

Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem