Może się bowiem zdarzyć, iż właśnie on zaważy na wpisie bądź odmowie wpisu na listę adwokatów – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygnatura akt: VI SA/Wa 253/12).
Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej zaskarżyło do tego sądu decyzję ministra sprawiedliwości. Uchylił on uchwały Okręgowej Rady Adwokackiej w Wałbrzychu i Prezydium NRA i wpisał Marcina W. (personalia zmienione) na listę adwokatów. Wcześniej korporacja palestry odmówiła takiego wpisu, powołując się na art. 65 pkt 1 ustawy – Prawo o adwokaturze, zawierający wymóg rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu adwokata.
Oba organy uznały, że kandydat jej nie daje. Wpłynęła bowiem skarga, że zachował się nieetycznie podczas pertraktacji i sprawy sądowej związanej z nabywaniem nieruchomości. Miał rzekomo powoływać się na wpływy w wymiarze sprawiedliwości i dyskredytować adwokata przeciwników procesowych.
– Rękojmia to zespół cech charakteru i dotychczasowego zachowania. Nie musi chodzić o jakiś ciąg zdarzeń, ale o wagę zarzutów – mówiła w sądzie przedstawicielka palestry.
– Każdego można obrzucić błotem, zwłaszcza gdy toczy się spór sądowy, którego wygraniem jest zainteresowana strona przeciwna – zauważał Marcin W.