Prokurator w dużym mieście ma zarabiać więcej

Specjalny dodatek powinien uatrakcyjnić pracę przepracowanych śledczych.

Publikacja: 16.01.2014 07:30

Prokuratorzy w dużych miastach dostaną specjalny dodatek

Prokuratorzy w dużych miastach dostaną specjalny dodatek

Foto: www.sxc.hu

Andrzej Seremet, prokurator generalny, przekonuje, że w dużych miastach prokuratorzy mają do załatwienia sprawy najtrudniejsze dowodowo i wieloosobowe. Uważa, że dziś praca w dużych miastach nie jest nadmiernie atrakcyjna.

– Spraw jest dużo więcej, a wynagrodzenie takie samo w całym kraju – wyjaśnia.

Wkrótce może się to zmienić za sprawą specjalnych dodatków, na które mogliby liczyć prokuratorzy w największych miastach. Pieniądze miałyby zachęcić młodych, zdolnych prokuratorów do przeprowadzki do większych miast. Dodatek miałby wynieść ok. 700 zł miesięcznie. W Prokuraturze Generalnej powstaje specjalny zespół, który ma przygotować ostateczne rozwiązania. Na marzec Andrzej Seremet zapowiada konkrety.

W ostatnim czasie to już kolejny apel o wprowadzenie dodatku wielkomiejskiego. W marcu 2013 r. postulował to warszawski oddział Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Chodziło o dodatki dla sędziów w sądach mających siedziby w największych miastach kraju, w szczególności w aglomeracji warszawskiej. Dodatek – zdaniem sędziów – powinien uwzględnić realną siłę nabywczą wynagrodzeń sędziowskich i lokalne uwarunkowania natury ekonomicznej.

Zdaniem sędziów tylko w taki sposób można zrealizować wynikający z art. 178 ?ust. 2 Konstytucji RP obowiązek zapewnienia wynagrodzenia odpowiadającego godności urzędu oraz zakresowi obowiązków.

Najnowsza propozycja w sprawie wynagrodzeń dla śledczych jest już drugą, jaką składa ministrowi sprawiedliwości prokurator generalny.

Po tym, jak sędziowie i prokuratorzy stracili prawo do 100-proc. płatnych zwolnień lekarskich, w prokuraturze pojawił się pomysł, jak wykorzystać zaoszczędzone w ten sposób pieniądze. Andrzej Seremet zgłosił nawet autopoprawkę do ustawy, by prokuratorzy i sędziowie, którzy zastępują chorych kolegów (i prowadzą przez dłuższy czas np. dwa referaty), dostawali za to specjalny dodatek.

– To byłoby rozsądne rozwiązanie i sprawiedliwe podzielenie pieniędzy, które zostaną po obniżeniu L-4 – ocenia Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratury Generalnej.

Dodatek byłby obliczany tylko od wynagrodzenia zasadniczego zastępowanego prokuratora, powinien więc bilansować się z oszczędnością na obniżce wynagrodzenia za czas choroby.

Andrzej Seremet proponował, by identyczne propozycje dotyczyły sędziów. Ministerstwo Sprawiedliwości uznało jednak, że prace nad rządowym projektem zmian w ustawie są zaawansowane i nie można już wnieść autopoprawki.

Andrzej Seremet, prokurator generalny, przekonuje, że w dużych miastach prokuratorzy mają do załatwienia sprawy najtrudniejsze dowodowo i wieloosobowe. Uważa, że dziś praca w dużych miastach nie jest nadmiernie atrakcyjna.

– Spraw jest dużo więcej, a wynagrodzenie takie samo w całym kraju – wyjaśnia.

Pozostało 87% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów