W Trybunale Konstytucyjnym na rozpatrzenie czeka wniosek o sygn. K 6/22 grupy posłów, którzy chcą sprawdzenia zgodności z konstytucją przepisów o samorządach adwokatów i radców prawnych. Sugerują, że ich dzisiejsza struktura, oparta na regionalnych izbach, może naruszać konstytucyjne zasady swobody zrzeszania się i prowadzenia działalności gospodarczej.
Wnioskodawcom nie podoba się m.in. reguła przymusowego członkostwa w regionalnej izbie, na terenie której radca czy adwokat mieszka albo prowadzi działalność. Liderem grupy posłów, która złożyła wniosek, jest Piotr Sak z Solidarnej Polski. To adwokat, który nie wykonuje zawodu.
Włodzimierz Chróścik, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych, zapewnia, że struktura terytorialna samorządów jest uzasadniona choćby ze względu na przydzielanie spraw z urzędu czy wypełnianie innych obowiązków zawodowych przewidzianych w przepisach, jak dyżury obrończe. – Ta struktura nie ogranicza swobody działalności zawodowej naszych członków, ale wprost przeciwnie: pozwala im na funkcjonowanie w ustabilizowanej strukturze, na podstawie ugruntowanych zasad, które są fundamentem niezależności radców prawnych – mówi szef radcowskiego samorządu. Dodaje, że dziś warunki rynkowe i techniczne umożliwiają prowadzenie spraw klientów w całym kraju, a przynależność terytorialna nie jest w tym przypadku żadnym ograniczeniem.
Także Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, twierdzi, że dzisiejsza struktura jego samorządu sprawdza się i w pełni pozwala na realizację zadań publicznych nakładanych przez konstytucję. – Zresztą podział terytorialny jest niezbędny do zarządzania każdą większą organizacją. Znakomicie sprawdza się to w przypadku samorządu terytorialnego, gdzie dzięki decentralizacji można sprawnie decydować o sprawach o znaczeniu lokalnym – zauważa Rosati.
Liderzy obu samorządów uważają, że gdyby umożliwiono tworzenie izb zawodowych według innych kryteriów, jest ryzyko, że miałyby niewielu członków i z własnych środków nie mogłyby utrzymać swoich struktur niezbędnych do wykonywania ustawowych zadań, jak szkolenia zawodowe czy sądownictwo dyscyplinarne.