Adwokaci i radcowie nie chcą już być notariuszami

Spada liczba zainteresowanych przeniesieniem do notariatu z innych korporacji prawniczych

Aktualizacja: 03.07.2012 10:30 Publikacja: 03.07.2012 09:50

Adwokaci i radcowie nie chcą już być notariuszami

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski Łukasz Solski

Jak wynika z najnowszych danych Krajowej Rady Notarialnej, w ubiegłym roku do tej korporacji zapisało się 26 osób z innych zawodów prawniczych. W 2010 r. było to 75 osób, a w 2009 r. 117.

W poprzednich latach zawód ten cieszył się dużym zainteresowaniem członków innych korporacji. Aż jedna trzecia (886 osób) wszystkich notariuszy, a jest ich 2,4 tys., wcześniej wykonywała inny zawód prawniczy. Ustawa o notariacie pozwala bowiem na nominację nie tylko tym, którzy ukończyli aplikację, zdali egzamin i odbyli asesurę notarialną, lecz także adwokatom, radcom (jeśli wykonywali zawód co najmniej trzy lata), sędziom i prokuratorom.

Czemu liczba takich przejść spada?

– Prawnicy innych profesji mają coraz większą świadomość, z jak wielką odpowiedzialnością wiąże się zawód notariusza i jak wiele musi on wykonywać obowiązków publicznych, związanych choćby z raportowaniem do generalnego inspektora informacji finansowej – mówi notariusz Joanna Greguła, członek i rzecznik Krajowej Rady Notarialnej. – Jednocześnie podlegamy wielu nieznanym w innych zawodach ograniczeniom, dotyczącym dodatkowego zatrudnienia czy dopuszczalnych metod konkurowania. Z pewnością do spadku atrakcyjności naszego zawodu przyczyniły się też kryzys gospodarczy, który mocno zachwiał rynkiem nieruchomości, oraz kolejne obniżki stawek taksy – mówi.

Winą za spadek zainteresowania notariatem Joanna Greguła obarcza także zbyt szerokie otwarcie zawodu.

– Liczba osób kończących w tym roku aplikację to 40 proc. aktualnej liczby notariuszy w Polsce – podkreśla.

Otwarcie dotyczy jednak także innych zawodów prawniczych. Wydawałoby się, że u adwokatów i radców też jest coraz większa konkurencja. Czemu coraz rzadziej odchodzą do notariatu?

– Kiedyś ktoś, kto otworzył kancelarię notarialną, mógł być pewien, że będzie zajęcie – mówi Michał Korwek, dziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych w Olsztynie. – Dziś, jak obserwuję w Olsztynie, kancelarii jest coraz więcej, nie jest już łatwo o klientów. Mec. Korwek dodaje, że co prawda liczba radców też się zwiększyła, jednak nie aż tak bardzo. – Poza tym radcy mają coraz więcej uprawnień, co zwiększa spektrum spraw, którymi możemy się zajmować – mówi.

Adwokat Krzysztof Komorowski, zastępca sekretarza Naczelnej Rady Adwokackiej, zwraca z kolei uwagę m.in. na obniżki taksy i dużą odpowiedzialność. – Notariusz z jednej strony musi działać jak urzędnik, bo ma wiele obowiązków publicznych. W dodatku za to, co robi, odpowiada swoim majątkiem – podkreśla mec. Komorowski.

Jak wynika z najnowszych danych Krajowej Rady Notarialnej, w ubiegłym roku do tej korporacji zapisało się 26 osób z innych zawodów prawniczych. W 2010 r. było to 75 osób, a w 2009 r. 117.

W poprzednich latach zawód ten cieszył się dużym zainteresowaniem członków innych korporacji. Aż jedna trzecia (886 osób) wszystkich notariuszy, a jest ich 2,4 tys., wcześniej wykonywała inny zawód prawniczy. Ustawa o notariacie pozwala bowiem na nominację nie tylko tym, którzy ukończyli aplikację, zdali egzamin i odbyli asesurę notarialną, lecz także adwokatom, radcom (jeśli wykonywali zawód co najmniej trzy lata), sędziom i prokuratorom.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów