Niezadowolona z werdyktu niższych instancji spółka wniosła skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach, zarzucając temu sądowi, że nie dostrzegł nieważności postępowania prowadzonego przed sądem I instancji, w którym dopuszczono do działania w pełnomocnika spółki, którego termin pełnomocnictwa już wygasł. W konsekwencji domagała się powtórzenia postępowania.
Czytaj więcej
W razie przyznania adwokatowi z urzędu kosztów pomocy prawnej udzielonej stronie procesu jedynie...
Umocowanie ustanie i do protokołu
Kodeks postępowania cywilnego w art. 89 stanowi, że pełnomocnik jest obowiązany przy pierwszej czynności procesowej dołączyć do akt sprawy pełnomocnictwo z podpisem mocodawcy lub wierzytelny odpis pełnomocnictwa wraz z odpisem, a w toku sprawy pełnomocnictwo może być udzielone ustnie na posiedzeniu sądu przez oświadczenie strony i wciągnięte do protokołu.
Nie wiadomo, z jakiego powodu to pełnomocnictwo było udzielone do określonej w nim daty, a ten brak wychwycił dopiero przeciwnik procesowy na etapie SN. Sąd Najwyższy nie podzielił jednak zarzutu, aby doszło do uchybień SA, a postępowanie przed sądem okręgowym było nieważne.
Strona nie kwestionowała pełnomocnictwa
– Brak umocowania pełnomocnika jako przesłanka nieważności postępowania dotyczy braku lub wadliwości samej czynności udzielenia pełnomocnictwa, nie zaś dokumentu czynność tę potwierdzającego. W tej sprawie strona reprezentowana przez pełnomocnika, w którego dokumencie pełnomocnictwa widniała data końcowa jego obowiązywania nie kwestionowała dalszych czynności podejmowanych przez pełnomocnika i wyrażała wolę dalszej współpracy, więc należy dojść do wniosku, że pełnomocnictwo wykraczające poza wskazaną datę zostało udzielone ustnie – wskazał w uzasadnieniu sędzia Mariusz Załucki.