SN: poszkodowanemu przez spowodowanie śmierci bliskiego należy się odszkodowanie i zadośćuczynienie

Poszkodowanemu przez spowodowanie śmierci bliskiego należy się – obok odszkodowania – także zadośćuczynienie.

Aktualizacja: 22.06.2019 13:11 Publikacja: 17.06.2019 17:20

SN: poszkodowanemu przez spowodowanie śmierci bliskiego należy się odszkodowanie i zadośćuczynienie

Foto: AdobeStock

Wskutek spowodowania śmierci bliscy ofiary doznają materialnej szkody, ale też krzywdy moralnej i cierpienia – i za to należy im się rekompensata. Nawet jeśli uzyskali wcześniej odszkodowania, także za pogorszenie sytuacji życiowej. Od 4 sierpnia 2008 r. przywrócono bowiem do polskiego prawa możliwość zasądzenia zadośćuczynienia za krzywdę „na duszy" (nowy art. 446 § 4 k.c.).

To sedno najnowszego wyroku Sądu Najwyższego.

Czytaj także: Zadośćuczynienie dla najbliższych zmarłego nie powinno dziwić

A i M.P. w chwili śmierci matki w wypadku samochodowym w 2004 r. byli nastolatkami i ich wychowaniem zajęli się dziadkowie. Wystąpili do Towarzystwa Ubezpieczeń sprawcy wypadku na podstawie polisy OC o zapłatę po 100 tys. zadośćuczynienia za cierpienia wynikłe z tej tragedii.

Towarzystwo odmówiło wypłaty, wskazując, że już w 2007 r. Sąd Rejonowy w Zabrzu zasądził im stosowne odszkodowanie za pogorszenie sytuacji życiowej. P. wskazywali z kolei, że tam nie domagali się zadośćuczynienia za krzywdę. Z kolejnym pozwem wystąpili znacznie później, bo nie wiedzieli, że przysługuje im takie roszczenie – mówi ich pełnomocnik Aniela Łebek.

Sąd Okręgowy w Gliwicach zasądził im 100 tys. zł, uznając, że to inne roszczenie, a okoliczność, że w tamtym postępowaniu przeprowadzono dowód z opinii biegłego psychologa, nie rzutuje na to postępowanie.

Towarzystwo zaskarżyło wyrok ponad kwotę 40 tys. zł, i w tym zakresie Sąd Apelacyjny w Katowicach pozew A. oddalił. W ocenie SA mimo ewolucji prawa i orzecznictwa niewątpliwie jest tu mowa o tym samym roszczeniu. Powodowie drugi raz domagają się pokrycia ich krzywdy niemajątkowej, jaką ponieśli wskutek śmierci matki. A to niedopuszczalne (res iudicata). Poszkodowani odwołali się do SN, który przyznał im rację.

– To prawa, że, w nowym procesie są te same strony i sprawa dotyczy tego samego wypadku, jednak roszczenia zgłaszane wtedy i teraz są zupełnie inne – wskazała w uzasadnieniu sędzia SN Joanna Misztal-Konecka. – Mimo że przy zasądzeniu „stosownego odszkodowania" za pogorszenie ich sytuacji życiowej bierze się pod uwagę czasem elementy psychicznego cierpienia, to jednak te kwestie mają tam znaczenie uboczne. Teraz, gdy jest już odrębna podstawa prawna dla żądania zadośćuczynienia, brak podstaw do utożsamiania tych dwóch odrębnych roszczeń.

– Uzyskanie zatem tylko odszkodowania czy to w postępowaniu likwidacyjnym czy sądzie nie wyklucza dochodzenia następnie drugiego – wskazała sędzia.

W efekcie SN zwrócił sprawę SA do ponownego rozpoznania.

Sygnatura akt: V CSK 295/18

Wskutek spowodowania śmierci bliscy ofiary doznają materialnej szkody, ale też krzywdy moralnej i cierpienia – i za to należy im się rekompensata. Nawet jeśli uzyskali wcześniej odszkodowania, także za pogorszenie sytuacji życiowej. Od 4 sierpnia 2008 r. przywrócono bowiem do polskiego prawa możliwość zasądzenia zadośćuczynienia za krzywdę „na duszy" (nowy art. 446 § 4 k.c.).

To sedno najnowszego wyroku Sądu Najwyższego.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami