Policja zapłaci za zniszczenie roweru po oznakowaniu tajnopisem

Komendant miejski policji w Białymstoku zapłaci 575 zł odszkodowania za zniszczenie roweru tajnopisem. Właścicielka chciała 953 zł.

Aktualizacja: 27.09.2016 10:54 Publikacja: 26.09.2016 17:43

Policja zapłaci za zniszczenie roweru po oznakowaniu tajnopisem

Foto: 123RF

Pani R. postanowiła zabezpieczyć swój rower tajnopisem. W jednym z komisariatów w Białymstoku policjant naniósł w czterech miejscach stosowne oznaczenia. Zapewniał, że znikną za pół godziny i będą widoczne jedynie w świetle lampy UV. Oznaczenia nie zniknęły.

Kobieta zażądała od komendanta Miejskiej Policji w Białymstoku 953 zł odszkodowania za przemalowanie roweru. Ten, choć potwierdził, że rower został oznakowany nieprawidłowo, odmówił wypłaty. Uznał, że nie ma podstaw do przypisania winy funkcjonariuszowi policji na podstawie art. 417 kodeksu cywilnego, czyli za wyrządzenie szkody przy wykonywaniu władzy publicznej.

Sąd Rejonowy w Białymstoku uznał roszczenie za zasadne. Z opinii biegłego wynika, że trwałe i widoczne oznakowanie roweru powstało na skutek użycia markera niespełniającego funkcji właściwej dla tajnopisu. Rower utracił nie tylko walory estetyczne, ale i wartość rynkową.

Sąd stwierdził, że podstawą odpowiedzialności nie jest art. 417 k.c. Szkoda bowiem nie była związana z wykonywaniem funkcji władczych. Znakowanie roweru jest dobrowolne, przeprowadzane na wniosek właściciela. Żaden przepis nie reguluje tej sfery działania komisariatów policji. Nie ma też ogólnopolskiego rejestru rowerów oznakowanych tajnopisem.

Podstawą odpowiedzialności jest natomiast art. 415 k.c., czyli wina sprawcy. Szkoda jest skutkiem niezachowania należytej staranności przez policjanta (wina nieumyślna w postaci niedbalstwa), który przed oznaczeniem roweru nie sprawdził reakcji markera z lakierem, co wykazałoby jego nieprawidłowe właściwości. Winny jest też bezpośrednio pozwany organ, bo nie zapewnił do znakowania rowerów markerów właściwej jakości. Ponosi on zatem odpowiedzialność nie tylko za funkcjonariusza jako wykonującego czynności mu powierzone (art. 415 k.c. w zw. z art. 430 k.c.), ale także na podstawie art. 415 k.c. za własne zaniedbanie.

Wyrok utrzymał w mocy Sąd Okręgowy w Białymstoku (sygn. II Ca 560/16). Podniósł, że odpowiedzialności policji można doszukiwać się też w art. 471 k.c. (nienależyte wykonanie zobowiązania). Skoro znakowanie roweru nie mieści się w sferze wykonywania władzy publicznej, a kobieta skorzystała ze skierowanej do obywateli oferty znakowania rowerów tajnopisami, to doszło między stronami do nawiązania stosunku cywilnoprawnego. Trwałe i widoczne oznakowanie roweru wbrew zawartej umowie stanowiło nienależyte wykonanie zobowiązania.

Skarb Państwa reprezentowany przez komendanta Miejskiej Policji w Białymstoku zapłaci więc kobiecie 553 zł za koszty przemalowania roweru.

Sądy i trybunały
Ważna opinia z TSUE ws. neosędziów. Nie spodoba się wielu polskim prawnikom
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
ZUS
Kolejny pomysł zespołu Brzoski: ZUS rozliczy składki za przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo w Polsce
Od 1 maja rusza nowy program bezpłatnych badań. Jak z niego skorzystać?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne