Polecam dokument „Bardzo krótki strajk” (piątek, TVP 1, godz. 14.00) zrealizowany przez Grzegorza Królikiewicza. Film opowiada o epizodzie z czasu stanu wojennego, ale ja rekomenduję go przede wszystkim z uwagi na reżysera. Cenię go za konsekwencję – zawsze jest interesujący w swych artystycznych wypowiedziach, chociaż, oczywiście, jednym się podoba, drugim nie.
Na uwagę zasługuje także „Miś Kolabo” – spektakl Teatru Telewizji w reżyserii Ryszarda Bugajskiego (poniedziałek, TVP 1, godz. 21.15). To opowieść o psychologicznej grze, którą prowadzi dwóch ludzi: porucznik SB i szantażowany przez niego mężczyzna. Atutem są także kreacje aktorskie – Sławomira Orzechowskiego i Artura Żmijewskiego.
„Imię róży” widziałem wielokrotnie, ale z chęcią obejrzę jeszcze raz (środa, TVP 1, godz. 0.10). Jean-Jacques Annaud jest twórcą niebanalnym, od lat podążającym własną drogą. Jego obrazy są niezwykle zmysłowe, a przez to i filmowe. Widać to w przypadku tej ekranizacji.
Cieszę się, że będzie okazja, by przypomnieć sobie „Ćmę” Tomasza Zygadły (piątek, TVP Polonia, godz. 22.10) ze świetnym Romanem Wilhelmim w roli redaktora nocnych programów radiowych. Warto też zobaczyć „Pokój szybkich randek” (sobota, TVP Polonia, godz. 23.00) Anny Maliszewskiej ze względu na ciekawe ujęcie tematu spotkania ludzi z różnych światów.
Miłośnicy talentu Orsona Wellesa będą mieli okazje zobaczyć jego „Wspaniałość Ambersonów” (czwartek, TVP Kultura, godz. 1.00). Był jednym z największych reżyserów, ale i tragiczną postacią, bo mimo że jego pierwszy film „Obywatel Kane” okazał się arcydziełem, nie udało mu się już nakręcić obrazu, który by mu dorównał.