Reklama

Odkrycie miejsca pochówku sprzed 100 000 lat. Nowe spojrzenie na wczesnych ludzi

W jaskini Tinshemet w środkowym Izraelu archeolodzy odkryli jedno z najstarszych znanych miejsc pochówku na świecie. Szczątki pięciu wczesnych ludzi, datowane na 110 000–100 000 lat, zostały starannie ułożone w jamach w pozycji embrionalnej.

Aktualizacja: 26.07.2025 21:51 Publikacja: 26.07.2025 21:44

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne

Foto: AdobeStock

Artykuł opisujący znaleziska opublikowano w prestiżowym czasopiśmie Nature.

Oprócz szkieletów, archeolodzy natrafili na bazaltowe otoczaki, fragmenty ochry oraz szczątki zwierząt. Te przedmioty, niektóre pochodzące z odległości setek kilometrów, nie miały żadnego znanego praktycznego zastosowania w życiu codziennym, dlatego eksperci uważają, że były częścią rytuałów ku czci zmarłych.

Czytaj więcej

Grobowiec władcy Majów odkryty w Belize. Znalezisko rzuca nowe światło na starożytny świat Mezoameryki

– To rewolucyjna innowacja w zachowaniu naszego gatunku – mówi, cytowany przez AP News, prof. Yossi Zaidner z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie, współkierujący badaniami. – Po raz pierwszy widzimy tak wyraźne dowody rytualnego traktowania zmarłych.

Położona w wapiennych wzgórzach jaskinia Tinshemet to jedno z najważniejszych stanowisk badania ewolucji ludzkiego zachowania w epoce środkowego paleolitu (250 000–30 000 lat temu). Miejsce to wyróżnia się znakomitym stanem zachowania materiałów – dzięki obecności popiołów z dawnych ognisk i specyficznym warunkom chemicznym gleby.

Reklama
Reklama

Odkrycie w jaskini Tinshemet. Okno do zrozumienia pochówków wczesnych ludzi

Wśród najcenniejszych znalezisk znajdują się dwa kompletne szkielety i trzy czaszki. Jeden ze szkieletów zachował się tak dobrze, że widać splecione dłonie ułożone pod głową. Obok szczątków znaleziono ponad 500 fragmentów ochry – pigmentu uzyskiwanego przez podgrzewanie skał bogatych w żelazo. To jeden z najstarszych dowodów używania barwników i dekoracji ciała.

– To złożony zestaw zachowań, który wykracza poza jedzenie i przetrwanie – dodaje Zaidner.

Badania w Tinshemet trwają od 2016 roku i prowadzone są głównie latem. Wykopaliska są czasochłonne – archeolodzy używają m.in. drobnych narzędzi pneumatycznych, podobnych do dentystycznych, by nie uszkodzić delikatnych znalezisk.

Znaczenie Tinshemet potwierdzają wcześniejsze znaleziska z jaskiń Skhul i Qafzeh w północnym Izraelu. Odkryte tam szczątki również sugerują praktyki pogrzebowe sprzed około 100 000 lat. Jednak Tinshemet pozwala dokładniej datować i analizować te zjawiska, dzięki nowoczesnym metodom badawczym.

– Wcześniejsze badania były ograniczone technicznie i metodologicznie. Teraz możemy potwierdzić, że mamy do czynienia z konkretnym wzorcem pochówków – mówi w rozmowie z AP News prof. Christian Tryon z Uniwersytetu Connecticut.

Reklama
Reklama

Niektórzy naukowcy sugerują, że zwyczaj grzebania zmarłych mógł pojawić się jeszcze wcześniej – np. w Afryce Południowej wśród Homo naledi. Ale te hipotezy są wciąż dyskusyjne i niepoparte wystarczającymi dowodami.

Tinshemet. Paleolityczny most między Europą i Afryką

Tinshemet dostarcza również cennych informacji o kontaktach między różnymi podgrupami wczesnych ludzi. Izrael był wówczas pomostem między neandertalczykami z Europy a Homo sapiens z Afryki. To sprzyjało wymianie genów, kultury i technologii. Badacze wciąż ustalają, do jakiej grupy należeli ludzie pochowani w jaskini – być może była to populacja mieszana lub zupełnie odrębna.

Czytaj więcej

Archeolodzy odkryli grobowiec tajemniczego egipskiego króla

Zaidner zwraca uwagę, że właśnie w tym okresie pojawiają się pierwsze ślady biżuterii i malowania ciała, co może świadczyć o rosnącej potrzebie wyrażania tożsamości grupowej – odróżniania „nas” od „innych”.

Prof. Israel Hershkovitz z Uniwersytetu w Tel Awiwie, współkierownik badań, podkreśla, że cmentarzysko ma również wymiar społeczny i symboliczny. – To sygnał: „To nasza ziemia, należąca do naszych przodków” – mówi. – Takie symboliczne roszczenie do terytorium ma swoje odbicie także we współczesnym świecie.

Artykuł opisujący znaleziska opublikowano w prestiżowym czasopiśmie Nature.

Oprócz szkieletów, archeolodzy natrafili na bazaltowe otoczaki, fragmenty ochry oraz szczątki zwierząt. Te przedmioty, niektóre pochodzące z odległości setek kilometrów, nie miały żadnego znanego praktycznego zastosowania w życiu codziennym, dlatego eksperci uważają, że były częścią rytuałów ku czci zmarłych.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Społeczeństwo
Nie żyje Malcolm-Jamal Warner, aktor z „The Cosby Show”
Społeczeństwo
Nie tego Amerykanie spodziewali się po Donaldzie Trumpie? „Posunął się za daleko”
Społeczeństwo
Andy Byron zrezygnował. „Astronomer jest wierny wartościom i kulturze”
Społeczeństwo
Imigranci płyną do Grecji ze wschodniej Libii. Czy z pomocą Łukaszenki?
Społeczeństwo
Porażka migracyjnej polityki Trumpa? Sondaż nie pozostawia złudzeń: migranci są potrzebni Stanom Zjednoczonym
Reklama
Reklama