W czwartek w Brukseli zebrali się ministrowie spraw wewnętrznych i przedyskutowali już tylko ostatnie sporne punkty pakietu. – Trzy lata temu przedstawiłam tę propozycję. Prace nad nią to był maraton, a teraz zostało nam do przebiegnięcia ostatnie 10 metrów – mówiła Ylva Johansson, unijna komisarz spraw wewnętrznych.
Ale te wspomniane przez nią trzy lata to tylko dyskusja nad jej propozycją. Wcześniej były inne, które upadały. W sumie więc czas pracy nad nowym pakietem azylowym wynosi już około ośmiu lat. – Bliżej porozumienia już nigdy nie będziemy – wskazywała Maria Malmer Stenergard, minister spraw wewnętrznych Szwecji, kraju, który kieruje w tym półroczu pracami UE i prowadzi negocjacje w gronie 27 państw.