Babcia, którą czytelniczka opiekuje się od dłuższego czasu, sporządziła przed trzema laty testament u notariusza, w którym uczyniła ją swą jedyną spadkobierczynią. Majątek babci to mieszkanie spółdzielcze własnościowe i niewielkie oszczędności. Babcia ma syna i córkę, która jest matką czytelniczki. Ostatnio czytelniczka coraz częściej słyszy, że babcia (ma 85 lat) odwoła testament, bo ta nie dość dobrze o nią dba. Czy może to zrobić i czy odwołanie testamentu, jeśli był spisany notarialnie, musi być także przeprowadzone u notariusza? Jakie skutki będzie miało odwołanie, jeśli babcia się na to zdecyduje – pyta czytelniczka.
Spadkodawca zawsze może się rozmyślić i zmienić swoją ostatnią wolę. Może odwołać cały testament albo poszczególne jego postanowienia. Może je także oczywiście zmienić. I nie jest w związku z tym niezbędna osobista wizyta u notariusza. Odwołać testament można przede wszystkim poprzez spisanie nowego albo też poprzez dokonanie w nim zmian, z których wynika wola odwołania jego postanowień.
Testament notarialny odwołać da się także np. poprzez sporządzenie testamentu własnoręcznego, w którym spadkodawca zaznaczy, iż odwołuje poprzedni i wyraża swoją ostatnią wolę w odmienny sposób. Uczyni to także w testamencie ustnym, oczywiście przy świadkach. Taka forma ustna jest dopuszczalna, jeżeli istnieje obawa rychłej śmierci spadkodawcy albo jeżeli wskutek szczególnych okoliczności zachowanie zwykłej formy (tj. przede wszystkim notarialnej lub testamentu własnoręcznego) jest niemożliwe lub bardzo utrudnione.
Jeżeli spadkodawca sporządzi nowy testament, nie zaznaczając, iż poprzedni odwołuje, ulegają odwołaniu tylko te postanowienia poprzedniego, których nie można pogodzić z treścią nowego testamentu.
Dla samego odwołania testamentu spadkodawca nie musi oczywiście sporządzać nowego. Gdyby babcia zdecydowała się tylko na odwołanie testamentu notarialnego, bez sporządzania nowego, to w razie jej śmierci obowiązywać będą reguły dziedziczenia ustawowego. W tym konkretnym wypadku (domyślać się można, że babcia jest wdową) spadek po niej odziedziczą w częściach równych jej dzieci (każde po 1/2), tj. matka czytelniczki i jej wuj. Gdyby któreś z dzieci babci umarło przed nią, w jego miejsce wejdą jego dzieci, czyli wnuki spadkodawczyni. Gdyby jedno z dzieci spadkodawczyni umarło przed nią bezpotomnie, dziedziczyć będzie tylko dziecko, które pozostało przy życiu.