Wiktoria B. w pozwie skierowanym przeciwko swojemu wnuczkowi Bartłomiejowi B. (imiona fikcyjne) wniosła, aby sąd zobowiązał go do złożenia oświadczenia woli, w którym nieodpłatnie przeniesie na nią własność mieszkania.
Rażąca niewdzięczność wnuczka
Dlaczego starsza kobieta zdecydowała się na taki krok? Jak tłumaczyła w pozwie, aktem notarialnym z 1995 roku dokonała darowizny swojego mieszkania na rzecz drugiego z wnuków Mateusza B. Ustalono, że warunkiem zawarcia tej umowy jest możliwość dalszego zamieszkiwania babci w tym lokalu aż do śmierci. Z uwagi na wzajemne zaufanie zaniechano formalnego ustanowienia w akcie notarialnym prawa zamieszkania.
Wszystko było dobrze do czasu. Wiktoria B. zamieszkiwała w darowanym wnuczkowi lokalu, i uiszczała należne opłaty, jednak w lipcu 2012 roku otrzymała od swojego drugiego wnuka – Bartłomieja – jako nowego właściciela lokalu, darowanego wcześniej jego bratu Mateuszowi, wezwanie do podpisania umowy najmu zajmowanego mieszkania z miesięcznym czynszem w wysokości 650 zł. W wezwaniu znalazło się ostrzeżenie, iż w przypadku niepodpisania umowy najmu na przedstawionych warunkach, kobieta będzie musiała mieszkanie niezwłocznie opuścić. Dokonanie darowizny przez Mateusza na rzecz brata Wiktoria uznała za rażącą niewdzięczność obdarowanego względem niej jako darczyńcy.
Bartłomiej z powództwem się nie zgodził. Powołał się na brak legitymacji biernej babci, ponieważ darowizna na jego rzecz została dokonana przez pierwotnie obdarowanego Mateusza w październiku 2011 r., tj. przed odwołaniem darowizny przez Wiktorię, co nastąpiło dopiero we wrześniu 2012 r., a zatem nabył przedmiot darowizny od osoby uprawnionej.
Jednocześnie Bartłomiej zaprzeczył jakoby darowizna dokonana na jego rzecz przez brata miała na celu pokrzywdzenie ich babci. Jego zdaniem darowizna ta była wynikiem osobistych spraw obdarowanego i nie miała żadnego związku ze stosunkami z babcią. Dodał, że faktycznymi przyczynami odwołania darowizny nie jest rażącą niewdzięczność obdarowanego, ale chęć Wiktorii przekazania lokalu innemu wnukowi – Mariuszowi S.