Pandemia byłaby bowiem w takim ujęciu tzw. momentem dziejowym, kiedy to władza otrzymuje dodatkową, pozaprawną kompetencję do zmiany realiów życia społecznego. Władza taka byłaby popierana przez przygniatającą większość obywateli. Przekładem momentu dziejowego w Polsce jest zmiana ustroju w 1989 r.
Czy jakaś pandemia może być takim momentem dziejowym, tj. historyczną chwilą zmieniającą radykalnie losy kraju? Może być, jeśli widzimy, że będzie trwała długo, zabija dziesiątki czy setki tysięcy ludzi i zmienia funkcjonowanie państwa, społeczeństwa i gospodarki. Może być, jeśli zmieni stosunki międzynarodowe i turystyczne czy konsumenckie zachowania ludzi na całym świecie.