W środę Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał postanowienie, w którym zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych dotyczących właściwości Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w sprawach dyscyplinarnych sędziów. W praktyce oznacza to zawieszenie działania tej izby SN.
Na skutek tego postanowienia, w czwartek Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Geresdorf, wezwała sędziów izby dyscyplinarnej do natychmiastowego powstrzymania się od jakichkolwiek czynności związanych z rozpoznawaniem spraw.
Tego samego dnia SN w izbie dyscyplinarnej skierował pytanie prawne dotyczące postanowienia TSUE.
W uzasadnieniu wskazano, że w postanowieniu tym Polska została zobowiązana do wykonania środków tymczasowych, które odnoszą się do kształtu ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów państwa, a w szczególności organu władzy sądowniczej, mimo tego że sprawy te nie zostały przekazane do gestii Unii Europejskiej i jej organów na podstawie umowy międzynarodowej.
Zdaniem sędziów izby dyscyplinarnej SN, narusza to konstytucyjne zasady przekazywania kompetencji organizacji lub organowi międzynarodowemu, o których mowa w art. 90 Konstytucji RP, i powoduje, że państwo będzie działać z naruszeniem zasady demokratycznego państwa prawnego i zasady legalizmu. Przyznaje bowiem organom UE uprawienie do decydowania w materii, która nie pozostaje w gestii Unii Europejskiej, lecz konstytucyjnie przynależna jest do sfery suwerennych decyzji państwa członkowskiego.