Wraz z liczbą adwokatów i radców przybyło też postępowań dyscyplinarnych. Jak jednak podkreślają zgodnie kierujący wyższymi sądami dyscyplinarnymi, liczba postępowań nie rośnie tak szybko jak liczba członków tych samorządów.
– Średnia jest niższa niż w poprzednich latach – podkreśla Jacek Ziobrowski, prezes Wyższego Sądu Dyscyplinarnego przy Naczelnej Radzie Adwokackiej. Podczas poprzedniej kadencji (2007–2010) do adwokackich sądów izbowych wpłynęły 473 sprawy, a w ostatniej ( 2010–2013) ok. 550. W 2010 r. orzecznictwu dyscyplinarnemu podlegało ok. 10,5 tys. osób (adwokaci i aplikanci), a w 2013 r. – ok. 19,5 tys.
Usunięcie za oszustwa
W ciągu ostatnich trzech lat adwokacki WSD podjął decyzję o wydaleniu z adwokatury pięciu osób. Radcowski WSD trzy razy orzekł o pozbawieniu prawa wykonywania zawodu.
– Taką sankcję stosujemy do najpoważniejszych przewinień, np. oszustw, nierozliczania się z klientem ze środków otrzymanych w związku z prowadzoną sprawą – mówi Jarosław Sobutka, przewodniczący WSD przy Krajowej Izbie Radców Prawnych. Podkreśla, że za takie działania radcy prawni są także karani przez sądy powszechne.
Także mec. Ziobrowski podkreśla, że najsurowsza sankcja wiąże się przede wszystkim z działaniami mającymi charakter przestępstw pospolitych.