Reklama
Rozwiń
Reklama

Oburzająca aukcja w Niemczech. Pod młotek miały trafić pamiątki po ofiarach Holokaustu

Niemiecki Dom Aukcyjny Felzmann w Neuss wywołał niemałe kontrowersje planując sprzedaż prywatnej kolekcji „System terroru część II 1933-1945”, składającej się z pamiątek i dokumentów po więźniach niemieckich obozów koncentracyjnych. Po fali oburzenia wydarzenie zniknęło z programu licytacji.

Publikacja: 16.11.2025 12:34

Nazistowski obóz koncetracyjny Auschwitz

Nazistowski obóz koncetracyjny Auschwitz

Foto: Adobe Stock

Jak informuje niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, pod młotek miały trafić łącznie 623 artefakty, w tym między innymi: list więźnia z Auschwitz, diagnoza lekarska pochodząca z obozu koncentracyjnego Dachau dotycząca przymusowej sterylizacji więźnia, karta z kartoteki Gestapo z informacją o egzekucji żydowskiego więźnia w getcie Mackheim w lipcu 1942 r., antyżydowski plakat propagandowy oraz gwiazda żydowska z obozu Buchenwald. Cena wywoławcza tych przedmiotów wahała się od około 350 do 500 euro. 

Choć aukcja miała odbyć się w poniedziałek, germanista Paweł Zarychta oraz Adam Górczewski – autor podcastu „W razie Niemca” – zauważyli w mediach społecznościowych, że wydarzenie zniknęło z programu Domu Aukcyjnego Felzmann. 

Potwierdził to później także szef MSZ Radosław Sikorski. „Ambasador Jan Tombiński, który od kilku dni interweniował u władz Westfalii w tej sprawie poinformował mnie, że wszystkie artefakty już zniknęły z internetowej strony skandalicznej aukcji. #RobimyNieGadamy” – czytamy.

Reklama
Reklama

Niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” podkreśla, że pierwsza część prywatnej kolekcji została już sprzedana około sześć lat temu.

Czytaj więcej

Aukcja maszynki do tatuaży z Auschwitz zablokowana przez sąd

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oburzone. „Pamięć nie jest na sprzedaż”

Sprawa wywołała niemałe kontrowersje. Odwołania aukcji zażądał Międzynarodowy Komitet Oświęcimski, którego dyrektor Christoph Heubner podkreślił, że sprzedaż dokumentów osobistych należących do ofiar w celach komercyjnych jest „cyniczna i bezwstydna”. - Dokumenty dotyczące prześladowań i Holokaustu należą do rodzin ofiar. Powinny być eksponowane w muzeach lub na wystawach pamiątkowych, a nie sprowadzane do roli towaru. Wzywamy osoby odpowiedzialne w domu aukcyjnym do zachowania elementarnej przyzwoitości i odwołania aukcji — powiedział, cytowany przez „Der Spiegel”.

W mediach społecznościowych minister kultury Marta Cienkowska napisała, że nie godzi się na to, by pamięć o ofiarach zbrodni była traktowana jak towar. "Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego z najwyższą stanowczością potępia działania Domu Aukcyjnego w Neuss. Nie godzimy się na to, by pamięć o ofiarach zbrodni była traktowana jak towar. To nie przedmiot handlu, lecz odpowiedzialność — moralna, historyczna i ludzka. Takie praktyki są głęboko nieakceptowalne„ – czytamy we wpisie opublikowanym w serwisie X. ”Apeluję do przedstawicieli domu aukcyjnego o elementarną przyzwoitość i godność. Ta aukcja musi zostać anulowana, a wystawione przedmioty powinny trafić tam, gdzie ich miejsce — do instytucji, które z szacunkiem i troską zajmują się pamięcią o ofiarach nazistowskich zbrodni. Jestem w stałym kontakcie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. O sprawie został już poinformowany ambasador Polski w Berlinie. Zwróciłam się do niego o natychmiastową i stanowczą reakcję. Będziemy jednoznacznie domagać się zwrotu tych obiektów do Polski. Pamięć nie jest na sprzedaż — i nigdy nie będzie" – zaznaczyła. 

Reklama
Reklama

Rzecznik MSZ Maciej Wiewiór podkreślił zaś, że aukcja nie powinna zostać zawieszona, ale anulowana. „Przedmioty związane ze zbrodniami okresu II wojny światowej nigdy nie powinny trafiać do komercyjnego obrotu. Wzywamy do ich zwrotu do instytucji i miejsc pamięci, gdzie będą mogły pełnić swoją właściwą rolę — świadectwa tamtego czasu i dokumentu dla przyszłych pokoleń – podkreślił. 

„Nawrocki oczekuje, by rząd zażądał zwrotu pamiątek po ofiarach zbrodni niemieckich” 

Wydarzenie skomentował także mediach społecznościowych Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego. „Prezydent RP Karol Nawrocki oczekuje od polskiego rządu, żeby zażądał zwrotu, w ostateczności wykupił wszystkie pamiątki po Ofiarach zbrodni niemieckich na ziemiach polskich, a koszt tego przedsięwzięcia doliczył do ogólnego rachunku reparacyjnego!” - czytamy we wpisie opublikowanym w serwisie X.

 

Jak podkreślił Leśkiewicz, „Niemcy wywołały II wojnę światową, Polska była jej pierwszą ofiarą”. „Niemieckie winy nigdy nie zostały rozliczone, czego skutki odczuwamy do dzisiaj. Prezydent będzie konsekwentnie domagał się reparacji za niemieckie zbrodnie dokonane w Polsce w czasie II wojny światowej!” - dodał. 

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Obowiązek szczepień jak nazizm? Muzeum Auschwitz oburzone

Przedstawiciele domu aukcyjnego – w odpowiedzi na pytania mediów – stwierdzili, że prywatni kolekcjonerzy prowadzą badania i przyczyniają się do pogłębiania wiedzy historycznej. Dodali też, że ich działalność służy zachowaniu pamięci, a nie „handlowaniu cierpieniem”.

Do sprawy odniósł się też szef MSZ Radosław Sikorski. „Rozmawiałem z ministrem spraw zagranicznych Niemiec w sprawie planowanej w Neuss aukcji przedmiotów z czasu terroru niemieckiego podczas drugiej wojny światowej. Zgodziliśmy się, że należy zapobiec takiemu zgorszeniu” – przekazał polityk. 

Jak informuje niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, pod młotek miały trafić łącznie 623 artefakty, w tym między innymi: list więźnia z Auschwitz, diagnoza lekarska pochodząca z obozu koncentracyjnego Dachau dotycząca przymusowej sterylizacji więźnia, karta z kartoteki Gestapo z informacją o egzekucji żydowskiego więźnia w getcie Mackheim w lipcu 1942 r., antyżydowski plakat propagandowy oraz gwiazda żydowska z obozu Buchenwald. Cena wywoławcza tych przedmiotów wahała się od około 350 do 500 euro. 

Pozostało jeszcze 90% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Społeczeństwo
Ukraińskie drony zniszczyły nadajnik tajemniczej rosyjskiej stacji radiowej UVB-76, która emitowała tylko brzęczenie
Społeczeństwo
Rdzenni mieszkańcy Brazylii wdarli się do kompleksu, w którym odbywa się COP30
Społeczeństwo
Smog, handlarze i „eksperci od szczęścia”. Przeludniona stolica Indii tętni życiem
Archeologia
Sztuka naskalna sprzed 8000 lat odkryta w Centralnej Anatolii
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Społeczeństwo
Drony znów zakłócają działanie lotniska w Belgii
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama