Sąd może rozpatrywać pozwy o odszkodowanie za złe prowadzenie sprawy przeciwko samemu sobie

Pozwem o odszkodowanie za złe prowadzenie sprawy może się zajmować sąd, którego zarzuty dotyczą.

Aktualizacja: 18.09.2014 12:03 Publikacja: 17.09.2014 08:57

Sąd może rozpatrywać pozwy o odszkodowanie za złe prowadzenie sprawy przeciwko samemu sobie

Foto: www.sxc.hu

Tak mówi najnowsza uchwała Sądu Najwyższego.

Henryk B. zażądał  od Sądu Okręgowego w Świdnicy kilkunastu tysięcy złotych odszkodowania za nieprawidłowości w prowadzeniu  sprawy wywołanej odwołaniem od decyzji ZUS.

Mężczyzna uważa się za „ofiarę reżimu totalitarnego panującego w SO w Świdnicy".Podejmował próby wyłączenia sędziów tego sądu od orzekania i przekazania sprawy do sądu w Opolu, ale nieskutecznie. SO oddalił to powództwo, a gdy sprawa trafiła do wrocławskiego Sądu Apelacyjnego, ten powziął wątpliwości, czy wniesienie powództwa o odszkodowanie z tytułu czynów niedozwolonych sądu może być potraktowane jako przeszkoda do rozpoznania sprawy przez ten sąd w rozumieniu art. 44 kodeksu postępowania cywilnego.

Przepis ten mówi, że jeżeli sąd właściwy nie może z powodu przeszkody rozpoznać sprawy, sąd nad nim przełożony wyznaczy inny. Nie ma wątpliwości, że przeszkodą taką jest siła wyższa, np.  śnieżyce, zasypane drogi lub epidemia wśród sędziów. Procedura cywilna nie zna jednak wyłączenia całego sądu, możliwe jest tylko wyłączenie ściśle oznaczonych sędziów.

Występująca w imieniu SO (Skarbu Państwa) Małgorzata Sieńko, radca Prokuratorii Generalnej, mówiła, że zgłaszający zastrzeżenia do pracy sądu może występować o wyłączenie konkretnych osób, a gdy zostaną wyłączone wszystkie, będzie musiał być wyznaczony inny sąd, nie ma natomiast podstaw, by wyłączyć sąd za jednym zamachem. Chodzi o to, by nie manipulowano, który ma sprawę rozpatrzyć.

W sprawie Henryka B. żaden z sędziów, o których wyłączenie występował, nie został jednak wyłączony od orzekania.

– W tej sytuacji powstaje zagadnienie, czy art. 44 kodeksu postępowania cywilnego nie powinien być jednak podstawą wyłączenia się sądu, chodzi bowiem także o to, żeby nie był postrzegany jako ten, który orzeka we własnej sprawie – argumentował sąd apelacyjny.

Podobnie część prawników wskazywała, także na łamach „Rzeczpospolitej", że w trosce o autorytet wymiaru sprawiedliwości należy takich podejrzeń unikać, chociaż wyłączenie sądu powinno być wyjątkiem.

Dodajmy, że w sprawach karnych zwykły sąd może wystąpić do Sądu Najwyższego, aby „ze względu na dobro wymiaru sprawiedliwości" przydzielił sprawę innemu sądowi.

Sąd Najwyższy uznał jednak, że wniesienie pozwu o naprawienie szkody wyrządzonej przez wydanie orzeczenia nie stanowi przeszkody w rozumieniu art. 44 k.p.c., tj. żeby pozwany sąd rozpoznał taką sprawę.

Tak mówi najnowsza uchwała Sądu Najwyższego.

Henryk B. zażądał  od Sądu Okręgowego w Świdnicy kilkunastu tysięcy złotych odszkodowania za nieprawidłowości w prowadzeniu  sprawy wywołanej odwołaniem od decyzji ZUS.

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów