Tak brzmi środowa uchwała poszerzonego, siedmioosobowego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, wydana na wniosek zwykłego składu SN.
To dobra wiadomość dla wielu firm. Sprawy o wpis do rejestru zastawów, a więc ustanowienie ograniczonego prawa rzeczowego i zabezpieczenia dla wierzyciela, np. sprzedawcy samochodu czy maszyny, nie są drobne. W zeszłym roku wpłynęło do sądów rejestrowych, które nimi się zajmują, 93 tys. wniosków, w tym ponad połowa dotyczy pierwszego wpisu, ustanowienia zastawu.
W orzecznictwie i nauce prawa wykształciły się jednak dwa, i to dobrze umotywowane stanowiska. Jedno, że kasacja jest dopuszczalna, a drugie, że nie.
Na dodatek rozróżnia się rejestry podmiotowe, np. przedsiębiorców, w tym spółek – tam kasacja przysługuje, oraz przedmiotowe, do których należy rejestr zastawów. Jedne i drugie odgrywają dużą rolę zwłaszcza w działalności gospodarczej.
Wprawdzie tylko część podsądnych dobija się do Sądu Najwyższego, jednak zupełne wyłączenie danej kategorii spraw z możliwości skorzystania z kasacji, od lat jest krytykowane. Nawet bowiem w drobnych sprawach mogą pojawiać się ważkie problemy prawne.