Szef adwokatury: jest sposób na uzdrowienie sądów i podpis Karola Nawrockiego

Jest sposób na uzdrowienie polskich sądów, na który zgodzić się może Karol Nawrocki. Kluczem jest zmiana struktury sądownictwa i zresetowanie Krajowej Rady Sądownictwa przez Sejm – twierdzi Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.

Publikacja: 12.06.2025 11:26

Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati

Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Powyborczy kurz jeszcze nie opadł, trwa składanie protestów wyborczych. Jednak najprawdopodobniej już niebawem do pałacu prezydenckiego wprowadzi się Karol Nawrocki. Jakie konsekwencje będzie miało to dla polskiego wymiaru sprawiedliwości?

Wszystko zależy od tego, czy prezydent Karol Nawrocki będzie konstruktywnie działał w kierunku uporządkowania sytuacji w wymiarze sprawiedliwości. Są dwa warianty. W pierwszym prezydent naprawia sądownictwo wspólnie z rządem w ramach wypracowanego konsensusu. W drugim scenariuszu prezydent Nawrocki nie zmienia kursu prezydenta Dudy i pozostajemy w obecnej sytuacji, czyli pogłębiającego się chaosu prawnego. Uważam, że wymiar sprawiedliwości należy naprawić jak najszybciej, ponieważ nie da się w nim już funkcjonować na dotychczasowych zasadach. Powinni sobie to uświadomić w szczególności politycy, zwłaszcza ci, którzy popsuli polskie sądy.

Trudno spodziewać się jednak, że nowy prezydent podpisze zapowiadane przez ministra sprawiedliwości ustawy reformujące wymiar sprawiedliwości. Czy oznacza to koniec marzeń o uzdrowieniu sądownictwa?

Niekoniecznie. Należy zmienić optykę i za punkt wyjścia reformy przyjąć interes obywatela. Uważam, że jest to dobry moment, aby zastanowić się poważnie nad zmianą struktury sądownictwa w Polsce, tak żeby sądy były bliżej obywatela dosłownie i w przenośni. To zaś może otworzyć drogę do dalszych oczekiwanych przez Polaków zmian.

Czytaj więcej

Karol Nawrocki prezydentem. Prezes Iustitii: Potrzebny jest plan B dla sądów

Co ma pan na myśli?

Kluczowy jest art. 180 ust. 5 konstytucji. Zgodnie z nim w razie zmiany ustroju sądów albo granic okręgów sądowych, wolno przenosić sędziego do innego sądu lub w stan spoczynku. Zatem uproszczenie struktury sądownictwa, przy jednoczesnej cyfryzacji sądów i wprowadzeniu jednolitego statusu sędziego, otwiera możliwość swoistego uzdrowienia statusu osób, które zostały powołane na stanowiska sędziowskie po 2017 r. w procedurze przed KRS powoływaną przez polityków.

W jaki sposób te propozycje mają rozwiązać problem związany ze statusem tzw. neosędziów?

Przeformatowanie struktury sądownictwa pozwoli zapewnić dosłowny dostęp obywatela do wymiaru sprawiedliwości. Da też szansę na stworzenie sprawnych i dobrze przygotowanych organizacyjnie sądów, po to żeby udrożnić postępowania sądowe w Polsce. Uważam, że rozwiązanie to znajdzie poparcie prezydenta Karola Nawrockiego. Co równie ważne utworzenie jednolitego statusu sędziowskiego i uproszczenie struktury sądów otwiera przestrzeń do uporządkowania wadliwych nominacji sędziowskich po 2017 r. Bowiem zmiana ustroju albo granic okręgów sądowych upoważnia do przenoszenia sędziego do innego sądu albo w stan spoczynku. To będzie przestrzeń do tego, żeby prawidłowo ukształtowana KRS z udziałem prezydenta, bo to on wręcza nominacje sędziowskie, przeprowadziła konkursy na stanowiska sędziowskie w nowej strukturze sądowej i zbadała czy każdy z kandydatów spełnia wymagane prawem przesłanki do pełnienia urzędu sędziego włącznie z przesłanką nieskazitelnego charakteru. Polska konstytucja przewiduje taką procedurę i uważam, że należy po nią sięgnąć.

Czy to jest pański plan na uzdrowienie polskich sądów?

Tak, to jest propozycja, nad którą należy się poważnie zastanowić. Biorąc bowiem pod uwagę dotychczasowe wypowiedzi prezydenta elekta nie ma szans na to, żeby zrealizować reformy zapowiadane do tej pory przez ministra sprawiedliwości. Trzeba zatem spojrzeć na to realnie i poszukiwać innych dróg naprawy wymiaru sprawiedliwości. I to jest właśnie ta alternatywna droga, na realizację której mógłby zgodzić się prezydent Nawrocki.

Czytaj więcej

Piotr Szymaniak: Zakończenia chaosu w sądownictwie muszą chcieć obie strony

Kluczem do przeprowadzenia zmian w wymiarze sprawiedliwości jest jednak reforma KRS. Czy pana plan bierze to pod uwagę?

Pamiętajmy, że wyboru sędziowskiej części KRS dokonuje dziś Sejm, co nie gwarantuje Radzie niezależności i bezstronności. Żeby uporać się z tym problemem, w przypadku braku zgody prezydenta na ustawowe rozwiązanie, Sejm powinien rozważyć zmianę swojego regulaminu i wprowadzić do niego procedurę wznowienia postępowania w sprawie powoływania albo wyboru na stanowiska lub do organów państwowych. Mogłoby to następować na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 50 posłów. Podstawą takiego wznowienia mogłoby być z kolei: niespełnienie przez wybraną osobę wymogów koniecznych do wejścia w skład danego organu, czy np. konieczność wykonania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego lub rozstrzygnięcia organu międzynarodowego działającego na mocy umowy międzynarodowej ratyfikowanej przez Polskę. To umożliwiłoby naprawienie przez Sejm własnych błędów, które popełniono w poprzednich kadencjach wybierając w sposób wadliwy sędziów do KRS i TK.

Brzmi to jak sposób na wprowadzenie zmian ustawowych tylnymi drzwiami, bez zmiany ustawy. Czy nie doszłoby tu do wykreowania nowej kompetencji Sejmu przez sam Sejm?

To nie jest kreowanie żadnych nowych kompetencji. Konstytucja w art. 112 uprawnia izbę niższą do określenia swego regulaminu. Sejm nie ma dziś niestety mechanizmu, który umożliwia mu usuwanie popełnionych przez siebie błędów, a proponowana przeze mnie zmiana daje właśnie takie narzędzie. Realizacja tego planu mogłaby doprowadzić do wznowienia postępowań w sprawie wyboru sędziów do KRS i niektórych członków TK. W konsekwencji część wadliwie nominowanych sędziów Trybunału przestałaby pełnić tę funkcję, a KRS pozostałaby nieobsadzona. To doprowadziłoby do swoistego przesilenia i jestem przekonany, że prezydent usiadłby wówczas do stołu z ministrem sprawiedliwości w celu wypracowania konsensusu i planu reform.

Niewykluczone, że minister Adam Bodnar ma inny plan, który ostatnio zarysował. Zgodnie z nim wybór członków KRS miałby nastąpić na wiosnę w oparciu o niezmienione przepisy, ale to sędziowie wskazaliby kandydatów do Rady. Większość sejmowa miałaby tylko zatwierdzić ten sędziowski wybór. Co pan o tym sądzi?

Takie rozwiązanie nie gwarantuje, że zanikną zarzuty udziału czynnika politycznego w wyborze 15 sędziów – członków KRS.

Pańska propozycja chyba też tego problemu nie rozwiązuje.

Pozwoli zresetować Krajową Radę Sądownictwa i otworzy przestrzeń do prawidłowego powołania tego organu.

Czytaj więcej

Jak głęboka będzie rekonstrukcja rządu? Znamy szczegóły, ruszyła giełda nazwisk

Premier zapowiedział rekonstrukcję rządu. Ma ona nastąpić w lipcu, a w Radzie Ministrów pojawią się nowe twarze. Czy szef rządu miał na myśli także pańską twarz?

Nie wiem, czyje twarze miał na myśli pan premier. Natomiast jako obywatel, tak jak większość środowiska prawniczego, czekam na realne zmiany w wymiarze sprawiedliwości.

Nieoficjalnie mówi się, że może dojść do zmiany ministra sprawiedliwości. Na giełdzie osób, które miałyby otrzymać tę tekę jest też pańskie nazwisko. Czy przyjąłby pan taką ofertę?

Wykonuję zawód adwokata, jestem prezesem Naczelnej Rady Adwokackiej, na tym się koncentruję. Z nieoficjalnymi informacjami jest jak z wyrokami bez uzasadnienia - trudno je komentować odpowiedzialnie.

Powyborczy kurz jeszcze nie opadł, trwa składanie protestów wyborczych. Jednak najprawdopodobniej już niebawem do pałacu prezydenckiego wprowadzi się Karol Nawrocki. Jakie konsekwencje będzie miało to dla polskiego wymiaru sprawiedliwości?

Wszystko zależy od tego, czy prezydent Karol Nawrocki będzie konstruktywnie działał w kierunku uporządkowania sytuacji w wymiarze sprawiedliwości. Są dwa warianty. W pierwszym prezydent naprawia sądownictwo wspólnie z rządem w ramach wypracowanego konsensusu. W drugim scenariuszu prezydent Nawrocki nie zmienia kursu prezydenta Dudy i pozostajemy w obecnej sytuacji, czyli pogłębiającego się chaosu prawnego. Uważam, że wymiar sprawiedliwości należy naprawić jak najszybciej, ponieważ nie da się w nim już funkcjonować na dotychczasowych zasadach. Powinni sobie to uświadomić w szczególności politycy, zwłaszcza ci, którzy popsuli polskie sądy.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Już ponad 1000 wakatów w sądach. KRS wzywa Bodnara
Prawo w Polsce
Ponowne przeliczenie głosów. SN dał zielone światło
Praca, Emerytury i renty
Duże zmiany w wypłatach 800 plus w czerwcu. Od lipca nowy termin
Praca, Emerytury i renty
Ranking najbardziej poważanych zawodów. Adwokat i sędzia zaliczyli spadek
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Sądy i trybunały
Koen Lenaerts, prezes TSUE: Bronimy praw zwykłego obywatela