Reklama

Czy uchylenie sędziemu immunitetu w zaledwie jeden dzień to standard?

W czwartek Naczelny Sąd Administracyjny podjął uchwałę o uchyleniu immunitetu sędziego Tomasza Szmydta. Czy ekspresowe tempo oznaczało, że zastosowano jakiś szczególny tryb? I co z wszczętym wcześniej postępowaniem dyscyplinarnym? Wyjaśniamy.

Publikacja: 11.05.2024 08:05

Czy uchylenie sędziemu immunitetu w zaledwie jeden dzień to standard?

Foto: Fotorzepa / Marian Zubrzycki

Odnośnie do sędziów sądów administracyjnych decyzję o uchylenie immunitetu podejmuje sąd dyscyplinarny działający w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. W sądach administracyjnych decyzje te mają identyczną procedurę, jak w przypadku sędziów Sądu Najwyższego i sądów powszechnych – wyjaśnia „Rz” sędzia Wiesław Kozielewicz, prezes Izby Odpowiedzialności Zawodowej i sędzia Izby Karnej SN.

Czytaj więcej

Jest decyzja sądu ws. immunitetu sędziego Tomasza Szmydta

Immunitet sędziego Szmydta. To nie był szczególny tryb

Uchylenie immunitetu sędziemu Szmydtowi nie nastąpiło w jakimś szczególnym trybie - postępowania 24-godzinnego, gdyż to postępowanie dotyczy sędziów czy prokuratorów złapanych na gorącym uczynku przestępstwa i zatrzymanych.  

Szczególny tryb ma zastosowanie wobec spraw, kiedy sędzia czy prokurator zostaje złapany na gorącym  uczynku, czyli np. popełni przestępstwo drogowe: jechał pijany, policja go zatrzymuje i wtedy w ciągu doby sąd dyscyplinarny musi rozpoznać jego sprawę. Sam kierowca – sędzia czy prokurator zostają zatrzymani i doprowadzeni do sądu wprost z policyjnej izby zatrzymań. Takich spraw bywa kilka rocznie, głównie po długich, świątecznych weekendach. Wówczas trzeba te sprawy załatwić na szybko.

Obecność sędziego nie była niezbędna

W przypadku sędziego Tomasza Szmydta wpłynął wniosek od prokuratora (niezależnie od tego gdzie sędzia przebywał, nawet na Białorusi) do sądu dyscyplinarnego w NSA i ten uchylił mu immunitet. Obecność sędziego na posiedzeniu w takiej sprawie nie była obowiązkowa. Musiał on zostać jedynie poinformowany o wszczęciu takiego postępowania. Jeśli się nie stawił bo np. przebywał poza granicami kraju (tak jak w przypadku Szmydta) nie było to przeszkodą. Nawet gdyby sędzia chciał wnosić o odroczenie postępowania, to sąd nie musi tego wniosku uwzględnić.  On nie musi być fizycznie dostępny wymiarowi sprawiedliwości.  Jeśli nie jest, nie bierze udziału w postępowaniu. I sprawa jest załatwiona. Gdyby wcześniej doszło do skutecznego uznania oświadczenia o zrzeczeniu się urzędu sędziego to całe postępowanie o uchylenie immunitetu stało by się bezprzedmiotowe. I tak jest już dzisiaj.

Reklama
Reklama

Inaczej jest z postępowaniem dyscyplinarnym. To będzie się toczyć. To dwa różne postępowania. Postępowanie dyscyplinarne zostało wszczęte przez rzeczniczka dyscyplinarnego NSA i pomimo zrzeczenia się urzędu przez Szmydta będzie kontynuowane.  Na razie wszelkie czynności prowadzi rzecznik, z czasem sprawa trafi do sadu dyscyplinarnego.

Czytaj więcej

Prokuratura stawia zarzuty byłemu sędziemu Szmydtowi. Grozi mu dożywocie
Prawo w Polsce
Karol Nawrocki zawetował kolejną ustawę. „Kojce wielkości miejskich kawalerek”
Nieruchomości
Zapadł wyrok, który otwiera drogę do odszkodowań za stare słupy
Sądy i trybunały
Majątki sędziów nie będą już jawne? TK o sędziowskich oświadczeniach
Praca, Emerytury i renty
Aż cztery zmiany w grudniu 2025. Nowy harmonogram wypłat 800 plus
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Nieruchomości
Wspólnoty i spółdzielnie będą mogły zakazać Airbnb? Jest projekt ustawy
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama