Jak podaje Polskie Radio, prezes TK podkreśliła, że choć Trybunał stara się działać w tej sprawie szybko, to jest dużo kwestii proceduralnych, których nie można przeskoczyć.
- Trybunał nie jest instytucją, w której możemy wszystko planować, bo musi się zebrać skład, by wypracować stanowisko, a dodatkowo uczestnicy postępowania muszą zająć stanowiska na piśmie. Nie jestem w stanie przewidzieć, w jakim to będzie czasie. Na pewno nie będą to lata, tak jak opowiada opozycja - twierdzi prezes Przyłębska.
Przypomniała też, że wniosek prezydenta musi rozpatrywać pełny skład TK.
- W związku z tym obowiązkowa jest też rozprawa, która będzie emitowana w mediach i internecie. Trybunał Konstytucyjny ogłasza swoje orzeczenia przy otwartej kurtynie - powiedziała prezes TK.
Czytaj więcej
Ustawa, która ma być szansą na wypełnienie kompromisu rządu z Komisją Europejską i uzyskanie wypłat z KPO, jest już w rękach Trybunału Konstytucyjnego.