Estera Flieger: Wygrał Karol Nawrocki, więc krowy przestały się cielić? Nie dajmy się zwariować

Polsce bardzo by pomogło, gdybyśmy przestali traktować wybory w kategorii winy. Jasne, analizie i opisowi podlegają źródła sukcesu jednego obozu i przyczyny porażki drugiego. Ale demokracja nie jest winą. A to właśnie demokracja wygrała w niedzielę.

Publikacja: 06.06.2025 05:17

Karol Nawrocki wraz z rodziną podczas wieczoru wyborczego

Karol Nawrocki wraz z rodziną podczas wieczoru wyborczego

Foto: REUTERS/Aleksandra Szmigiel

Miejski gwar ustał, na ulicach zapanowała cisza, w tramwajach i autobusach nie prowadzi się rozmów, telefony zamilkły, stolica trwała w szoku i niedowierzaniu – w ten sposób „Jerusalem Post” opisał atmosferę, jaka miała zapanować w Warszawie po wyborach prezydenckich. Innymi słowy: krowy przestały się cielić, a kury nie znoszą już jajek. 

Politycy PiS nie uznaliby wyniku wyborów, gdyby Karol Nawrocki je przegrał

„Niech pan będzie spokojny, panie premierze, jest taka część normalnej Polski, która pójdzie spać normalnie” – zapewniał Donalda Tuska w noc wyborczą Marek Czyż z TVP Info, kiedy badanie exit poll wskazało na zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego (to byłoby na tyle, jeśli chodzi o stan mediów publicznych, które miały być „czystą wodą”, co zapowiadał nie kto inny jak Czyż). Adresowany do czytelników i czytelniczek newsletter „Gazety Wyborczej” z 2 czerwca zaczynał się – bo sytuacja w nocy się zmieniła – od stwierdzenia, że z trudem przychodzi powitanie słowami „Dzień dobry”. Dalej: „Szok, niedowierzanie, złość, rozczarowanie. I przede wszystkim wielka niepewność. Rodzą się liczne pytania: Jak to możliwe, że wygrał Karol Nawrocki? Kto jest »winny« przegranej Rafała Trzaskowskiego?”. Przepraszam, ale może by się wszyscy państwo uspokoili? 

Czytaj więcej

Liderzy zdecydowali o losach koalicji. Czy rzecznikiem rządu zostanie Hołownia?

Polsce bardzo by pomogło, gdybyśmy przestali traktować wybory w kategorii winy. Jasne, analizie i opisowi podlegają źródła sukcesu jednego obozu i przyczyny porażki drugiego. Ale demokracja nie jest winą. A to właśnie demokracja wygrała w niedzielę. 

Oczywiście, przekaz prawicy wyglądałby tak samo, gdyby to jej kandydat przegrał. Wystarczy wspomnieć o tym, że w dniu wyborów posłowie PiS (np. były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro) szerzyli dezinformację na temat zaświadczeń uprawniających do głosowania poza miejscem zamieszkania. Nie mam więc złudzeń – nie uznaliby innego wyniku. Co nie jest równoznaczne z tym, by ignorować raport OBWE na temat zastrzeżeń do przebiegu kampanii wyborczej (w tym pracy mediów).

Im szybciej Platforma Obywatelska wyjdzie z szoku, tym lepiej dla niej

Jak na razie nie zauważyłam, żeby życie w stolicy zamarło, choć emocje są naturalne, a Karolowi Nawrockiemu trzeba patrzeć na ręce. Natalia Hatalska zaleciła w „Rzeczpospolitej” ćwiczenie z wytrzymywania, że ktoś myśli inaczej. „Chciałabym, żebyśmy umieli zaakceptować, że zawsze jest ktoś, kto głosuje inaczej” – opowiadała. Bo nikt nie mówił, że będzie łatwo. 

Czytaj więcej

Natalia Hatalska: Chciałabym, żebyśmy umieli zaakceptować, że zawsze jest ktoś, kto głosuje inaczej

Ale nie ma co pomagać politykom w podkręcaniu emocji. Zresztą im szybciej PO wyjdzie z szoku, tym lepiej dla niej (jeśli partia się w istocie giertychizuje, to szok musi być naprawdę głęboki). Bo wcale nie ma jakichś dwóch Polsk: nienormalnej, która nie śpi, i normalnej śpiącej. Choć jest ok. 40 proc. obywateli skarżących się na bezsenność; wiemy nawet, że polska gospodarka traci na tym 8 miliardów zł rocznie.

Miejski gwar ustał, na ulicach zapanowała cisza, w tramwajach i autobusach nie prowadzi się rozmów, telefony zamilkły, stolica trwała w szoku i niedowierzaniu – w ten sposób „Jerusalem Post” opisał atmosferę, jaka miała zapanować w Warszawie po wyborach prezydenckich. Innymi słowy: krowy przestały się cielić, a kury nie znoszą już jajek. 

Politycy PiS nie uznaliby wyniku wyborów, gdyby Karol Nawrocki je przegrał

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Publicystyka
Joanna Ćwiek-Świdecka: Czy nauczyciele będą zarabiać więcej?
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: 6000 zamrożonych zwłok albo jak zapamiętamy Rosję Putina
Publicystyka
Bogusław Chrabota: O pilny ratunek dla polskich mediów publicznych
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Ukraina może jeszcze być w NATO
Publicystyka
Roch Zygmunt: Donald Tusk nigdy nie miał „patentu na populizm”