Reklama

Michał Szułdrzyński: Nowy plan Tuska: gospodarka, energetyka i specjalna misja Sikorskiego

Donald Tusk ogłosi w środę zmiany w rządzie. Awans Radosława Sikorskiego i powołanie superresortów energii oraz gospodarki to sygnał, że Tusk stawia na bezpieczeństwo, konkurencyjność i przyszłościowy rozwój Polski. To więcej niż korekta personalna.

Publikacja: 22.07.2025 16:41

Premier Donald Tusk

Premier Donald Tusk

Foto: PAP, Radek Pietruszka

To już właściwie pewne: w środę o 10 rano premier Donald Tusk ma ogłosić rekonstrukcję rządu. Nie znamy wszystkich szczegółów, ale już z informacji, które poznała opinia publiczna, wyłania się obraz kierunku, jaki przyjął szef rządu. Chodzi nie tylko o personalia, ale o wskazanie trzech priorytetów gabinetu.

Priorytet pierwszy – bezpieczeństwo i geopolityka. Radosław Sikorski jako wicepremier

Po pierwsze, widząc, jak popularnym i ambitnym politykiem jest Radosław Sikorski, Donald Tusk, jak się wydaje, postąpił inaczej niż dotąd podpowiadała mu jego polityczna natura. Wcześniej zbyt szybko budujących się i rosnących polityków w ramach Platformy Tusk przycinał. Dość przypomnieć, jak po powrocie do Polski spacyfikował zarówno Borysa Budkę, jak i Rafała Trzaskowskiego, który wahał się, czy nie sięgnąć po przywództwo w partii.

Tym razem Tusk zarówno pozwala się budować Sikorskiemu, jak i próbuje wzmocnić własny wizerunek awansem popularnego ministra spraw zagranicznych do rangi wicepremiera. Ma to swoje uzasadnienie zarówno jeśli chodzi o sytuację międzynarodową, jak i czysto polityczną.

Czy awansując na wicepremiera Radosława Sikorskiego Donald Tusk szykuje go do sukcesji i przekazania mu premierostwa, gdy uzna, że sam zbytnio się zużył i może stać się obciążeniem dla swego obozu przed wyborami 2027 roku? Wiele na to wskazuje

W sytuacji, gdy głównym zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polski i całego regionu jest Rosja, Sikorski z wizerunkiem jastrzębia chłoszczącego przedstawicieli Kremla w ONZ i różnych międzynarodowych gremiach buduje również wizerunek Polski jako ważnego gracza w sprawach bezpieczeństwa.

Reklama
Reklama

Po drugie, Sikorski stał się jednym z najpopularniejszych polityków – w lipcowym badaniu IBRiS to on cieszy się największym zaufaniem Polaków. W dodatku badania wskazują, że jest lepiej oceniany jako potencjalny szef rządu niż Donald Tusk. Premier naprawdę postępuje kontrintuicyjnie, awansując Sikorskiego. Czy to zapowiedź tego, że Tusk szykuje Sikorskiego do sukcesji i przekazania mu premierostwa, gdy uzna, że sam zbytnio się zużył i może stać się obciążeniem dla obozu liberalnego przed wyborami 2027 roku? Wiele na to wskazuje.

Czytaj więcej

Polityczne Michałki: Krótka ławka PO, Hołownia odlicza stracone życia, prezydent rozgrywa na prawicy

Priorytet drugi – konkurencyjna energetyka określi przyszłość Polski na pokolenia

Ważną zmianą będzie również powstanie dwóch superresortów, zajmujących się gospodarką i energią. To jedne z najważniejszych kwestii, które dziś stoją przed tym rządem. Zostawiając na boku politykę, demokrację, konstytucję czy relacje z Brukselą – dostępność niedrogiej energii przesądzi o konkurencyjności polskiej gospodarki na kolejne dekady.

Dlatego przed polskim państwem stoi wymyślenie i wdrożenie strategii opartej na odnawialnych źródłach i elektrowniach jądrowych – pytanie, na ilu dużych i czy wchodzimy w małe reaktory. Tu potrzebujemy żelaznej konsekwencji, gdyż dziś to właśnie cena energii w Polsce i Europie sprawia, że tracimy przewagi konkurencyjne nad całym światem. Biorąc dodatkowo pod uwagę, że przyszłość będzie związana z niezwykle energochłonnymi centrami danych, technologiami chmurowymi i sztuczną inteligencją, stabilność energetyczna będzie nie mniej ważna niż wspomniane wyżej kwestie dyplomatyczne czy bezpieczeństwa militarnego.

Czytaj więcej

Sondaż: Czy rząd dotrwa do końca kadencji? Rośnie odsetek wątpiących

Priorytet trzeci – bez silnej gospodarki nie będzie silnej armii

Powstanie zaś silnego resortu koordynującego wysiłek gospodarczy państwa będzie spełnieniem postulatu, który od dłuższego czasu podnosiły organizacje biznesowe i eksperckie. Wiemy doskonale, że będziemy na tyle bezpieczni, na ile będziemy zasobni i zdolni modernizować swoją armię. Tylko prężnie rozwijająca się gospodarka, pozbawiona nadmiernych obciążeń, ale nastawiona na innowacje, będzie w stanie utrzymać wydatki na obronność w taki sposób, by nie zadusić wydatkami wojskowymi, na które zobowiązaliśmy się jako NATO, całego wzrostu. Jeśli cud ostatnich trzech dekad ma być stałym trendem, a nie jedynie chwalebnym wyjątkiem na tle tysiącletniej historii Polski, potrzebujemy nieustannych reform gospodarczych, szukania przewag, wielkich i mądrych inwestycji zarówno publicznych, jak i prywatnych. Do realizacji tego celu gospodarczy mózg rządu może się bardzo przydać.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Wybory prezydenckie 2025 – jakiej wizji potrzebuje dziś Polska?

Te dwie sprawy – energetyka i gospodarka – po prostu potrzebują specjalnej uwagi rządu. Jeśli dzięki temu Radzie Ministrów uda się polepszyć sondaże, bardzo dobrze. Ale meritum jest tu znacznie ważniejsze niż polityczny uzysk.

To już właściwie pewne: w środę o 10 rano premier Donald Tusk ma ogłosić rekonstrukcję rządu. Nie znamy wszystkich szczegółów, ale już z informacji, które poznała opinia publiczna, wyłania się obraz kierunku, jaki przyjął szef rządu. Chodzi nie tylko o personalia, ale o wskazanie trzech priorytetów gabinetu.

Priorytet pierwszy – bezpieczeństwo i geopolityka. Radosław Sikorski jako wicepremier

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Publicystyka
Konrad Szymański: Jaka Unia po szkodzie?
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy Polska naprawdę powinna bać się bardziej sojuszniczych Niemiec niż wrogiej jej Rosji?
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Reklama
Reklama