Reklama

Szarańcza atakuje razem z Rosjanami. Pola Ukrainy zagrożone

Rosyjska agresja na Ukrainę doprowadziła do nowego poważnego zagrożenia. Na polach południa kraju trwa inwazja szarańczy. Owady atakują uprawy słoneczników i zbóż. A Ukraina to największy producent oleju słonecznikowego na świecie i piąty - pszenicy.

Publikacja: 30.07.2025 14:53

Szarańcza atakuje razem z Rosjanami. Pola Ukrainy zagrożone

Foto: Adobe Stock

Według Państwowej Służby Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów Ukrainy inwazja szarańczy ma miejsce w obwodach zaporoskim, dniepropietrowskim i chersońskim. W tych regionach podejmowane są działania mające na celu wyeliminowanie ognisk szarańczy wędrownej (Locusta migratoria) i szarańczy egipskiej (Anacridium aegyptium), informuje agencja Unian. Obszary zaatakowane przez szarańczę są ogromne. Tylko w rejonie zaporoskim inwazja objęła powierzchnię 21,6 tysiąca ha. Szkodnika zaobserwowano przede wszystkim na polach, na których zebrano już rzepak, jęczmień i pszenicę.

– Powodem tego wszystkiego są wysokie temperatury, porzucone ziemie, a przede wszystkim rosyjska agresja – powiedział agencji Reutera Wadym Czajkowski, Główny Inspektor Fitosanitarny Ukrainy.

Czytaj więcej

„Dobra transakcja”. Są nowe zasady handlu rolnego Unii z Ukrainą

Nie można robić oprysków z powietrza

Według ekspertów głównym źródłem pożywienia szarańczy są trzciny i dzikie trawy. Dotąd uprawy przemysłowe nie były obiektami inwazji szarańczy. Jednak w tym roku na Ukrainie jest wyjątkowo sucho i upalnie, a wojna z rosyjską inwazją uniemożliwia stosowanie tradycyjnych metod zwalczania szkodników, twierdzą urzędnicy i producenci, pytani przez agencję Reutera. Chodzi o brak możliwości użycia samolotów do zwalczania szarańczy oraz brak ptaków – naturalnych wrogów tych owadów. Unikają one stref działań wojennych.

Ukraina jest największym eksporterem oleju słonecznikowego na świecie, a przed wojną zajmowała piąte miejsce wśród eksporterów pszenicy. Teraz roje szarańczy pokrywają drogi, pola i krzewy w obwodzie zaporoskim, a rolnicy twierdzą, że owady te zniszczyły nawet jedną trzecią ich upraw słonecznika.

Reklama
Reklama

„Widzieliśmy dużą chmarę. Następnego dnia wkroczyła «piechota». Te małe zjadały wszystko, co wisiało nisko” – powiedział agencji Reuters 46-letni Ołeh Tołmatow, mieszkaniec wsi Kuszuhum w obwodzie zaporoskim.

Wysadzenie przez Rosjan zapory sprzyja szarańczy

Rosja, która najechała Ukrainę w 2022 roku, częściowo zajęła południowe obwody Ukrainy: zaporoski, mikołajowski i chersoński, zmuszając rolników do porzucenia swoich pól. Zboża i rośliny oleiste są tradycyjnymi uprawami w tych regionach.

Denys Marczuk, wiceprezes największego ukraińskiego związku producentów rolnych UAC, powiedział, że zniszczenie przez Rosjan elektrowni i zapory kachowskiej na Dnieprze dwa lata temu doprowadziło do powstania ogromnych bagiennych terenów, na których rozmnaża się szarańcza.

Czytaj więcej

Ile kosztuje Ukrainę agresja Rosji? Nowe wyliczenia

Eksperci ostrzegają, że gwałtowny wzrost populacji szarańczy może mieć tragiczne konsekwencje dla sektora rolniczego, gdyż gatunek ten stanowi poważne zagrożenie dla upraw zbóż. Mowa tu nie tylko o słoneczniku, pszenicy, życie i jęczmieniu, ale także o trzcinie i różnych gatunkach zbóż, które rosną wzdłuż brzegów wód. Oprócz zbóż i traw szarańcza może żerować na warzywach i roślinach oleistych.

Agencja Unian podaje też wiadomość o innej inwazji, tym razem korzystnej dla człowieka. To „inwazja” żab, która nawiedziła podobne tereny. W przeciwieństwie do szarańczy, żaby są pożyteczne, zjadają owady i ślimaki, chroniąc w ten sposób ogrody i pola przed szkodnikami. To tak, jakby Natura sama zareagowała na wywołaną przez człowieka plagę.

Według Państwowej Służby Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów Ukrainy inwazja szarańczy ma miejsce w obwodach zaporoskim, dniepropietrowskim i chersońskim. W tych regionach podejmowane są działania mające na celu wyeliminowanie ognisk szarańczy wędrownej (Locusta migratoria) i szarańczy egipskiej (Anacridium aegyptium), informuje agencja Unian. Obszary zaatakowane przez szarańczę są ogromne. Tylko w rejonie zaporoskim inwazja objęła powierzchnię 21,6 tysiąca ha. Szkodnika zaobserwowano przede wszystkim na polach, na których zebrano już rzepak, jęczmień i pszenicę.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Rolnictwo
Wojna i susza uderzają w rosyjskie rolnictwo. Gwałtowny spadek eksportu zboża
Rolnictwo
Tradycyjny polski kotlet schabowy coraz częściej duński
Rolnictwo
Nasza prezydencja pokazała stabilną pozycję Polski
Rolnictwo
W trosce o bezpieczeństwo żywnościowe i rolników
Rolnictwo
„Dobra transakcja”. Są nowe zasady handlu rolnego Unii z Ukrainą
Reklama
Reklama