Czy liczące ponad 600 artykułów nowe prawo zamówień publicznych sprawi, że wzrośnie konkurencyjność na tym rynku i spadną ceny zamówień?
Trudno oprzeć się wrażeniu, że przy znacząco większej liczbie przepisów i ich złożoności nowa ustawa nie pozwala skutecznie realizować celów ustawodawcy, w szczególności rozwiązać tak nabrzmiałych problemów jak niska konkurencyjność postępowań przetargowych czy zejście wykonawców z placów budów. Możliwe jest natomiast dalsze ograniczenie konkurencyjności oraz wzrost biurokracji.
Czytaj też: Zmiany w zamówieniach publicznych
Proszę zatem wskazać konkretne ograniczenia.
Zachętą dla wykonawców na pewno nie będzie przetrzymywanie wadium do chwili zawarcia umowy (obecnie wszystkim wykonawcom, z wyjątkiem wybranego, zwraca się wadium w chwili wyboru oferty najkorzystniejszej) czy wydłużenie terminu związania ofertą aż do 90 dni (obecnie 60 dni). Ustawodawca nie skorzystał z szansy odbiurokratyzowania procedury np. odstąpienia od wymogu składania wraz z ofertą zobowiązania innego podmiotu udostępniającego swój potencjał. Powody do odrzucania oferty ujęte aż w 19 punktach sprawiają, że samo przyjęcie oferty będzie już sukcesem po znaczących kosztach zatrudnienia kancelarii prawnej.