WSA: decyzja środowiskowa dla kopalni Turów uchylona

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska (GDOŚ) określającą środowiskowe uwarunkowania dalszej eksploatacji złoża węgla brunatnego w Turowie.

Aktualizacja: 13.03.2024 13:19 Publikacja: 13.03.2024 12:39

Kopalnia Turów

Kopalnia Turów

Foto: Bloomberg

Warszawski WSA uwzględnił skargi kilku organizacji ekologicznych m.in. zagranicznych i uchylił decyzję GDOŚ, która stanowi pierwszy krok do kontynuacji wydobycia.

To pierwsze rozstrzygnięcie w sprawie słynnego wydłużenia wydobycia węgla brunatnego ze złóż kopalni Turów. Niemniej jak podkreślił WSA nie oznacza to ani zamknięcia ani wstrzymania pracy w kopalni Turów. Uchylona decyzja GDOŚ określająca środowiskowe uwarunkowania danej inwestycji jest jednym z warunków wydania dalszych decyzji. Tymczasem sporna sprawa dotyczy kontynuacji wydobycia, które jest kontynuowane nieprzerwanie od ok 1904 r. 

Powodem uchylenia decyzji okazał się jeden zarzut dotyczący nieuwzględnienia przy jej wydawaniu zapisów umowy w sprawie kopalni Turów jaką polski rząd podpisał z Czechami 3 lutym 2022 r. Sąd zauważył, że choć umowa ta nie podlegała ratyfikacji, to jest źródłem prawa międzynarodowego, do przestrzegania, którego zobowiązuje Polskę nasza konstytucja.  

To oznacza, że taka umowa ma znaczenie dla aktów stosowania prawa, a jest nim niewątpliwie decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji przedsięwzięcia. W konsekwencji zdaniem WSA na etapie postępowania odwoławczego w spornej sprawie doszło do zmiany stanu prawnego i faktycznego, bo jego elementem stała się umowa polsko-czeska. A organ błędnie uznał, że nie ma to znaczenia. Umowa wiąże organy administracji przy rozstrzyganiu w spornej sprawie.

Jak tłumaczył sędzia WSA Jarosław Łuczaj środowiskowe uwarunkowania powinny uwzględniać zapisy umowy polsko-czeskiej, która ma niewątpliwy wpływ m.in. na kontynuowanie wydobycia w kopalni Turów. Decyzja środowiskowa dotycząca danego przedsięwzięcia powinna bowiem uwzględniać wszystkie jego elementy. A zdaniem WSA w spornym przypadku niewątpliwie są nimi także elementy wynikające z umowy. Zwłaszcza chodzi o monitoring wód podziemnych oraz budowy wału ziemnego.  

WSA podkreślił, że w spornej sprawie nie wyjaśniono wystarczająco stanu faktycznego, a sąd nie może zastępować organu administracji. 

Spór o przedłużenie koncesji dla Turowa

Historia przedłużenia koncesji na wydobycie węgla brunatnego ze złóż kopalni Turów jest długa i burzliwa. A zaczęła się, gdy decyzją z 30 września 2022 r. GDOŚ określił środowiskowe uwarunkowania realizacji przedsięwzięcia kontynuacja eksploatacji złoża węgla brunatnego „Turów”. 

Choć decyzja ta jest wydawana na wstępnym etapie procesu inwestycyjnego, to ponieważ stanowi jedną z przesłanek do uzyskania przez inwestora kolejnych, w tym koncesji na przedłużenie wydobycia, została oprotestowana. 

Do warszawskiego WSA zaskarżyło ją kilka organizacji ekologicznych – w tym niemieckich oraz czeskich. I od razu zawnioskowały o wstrzymanie jej wykonania. Skarżący przekonywali m.in, że kontynuacja eksploatacji węgla brunatnego w kopalni Turów spowoduje obniżenie poziomu wód podziemnych na terytorium Niemiec, a także doprowadzi do powstania leja depresji skutkującego zmniejszeniem przepływów w Nysie Łużyckiej. Działalność kopalni powoduje osiadanie gruntów, co stanowi zagrożenie dla mienia i bezpieczeństwa okolicznych mieszkańców, także po stronie naszych sąsiadów. A spalanie węgla w gospodarstwach domowych powoduje zanieczyszczenie powietrza i jest niebezpieczne dla zdrowia ludzi, powodując choroby płuc czy serca. 

WSA 31 maja 2023 r. wydał zabezpieczenie i nakazał wstrzymać wykonanie decyzji. To skutecznie udało się jednak podważyć drugiej stronie sądowej batalii. Już 18 lipca 2023 r. Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił zażalenia Prokuratury Krajowej, GDOŚ i właściciela kopalni Turów PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. Przy czym nie tylko uchylił postanowienie zabezpieczające WSA, ale odmówił wstrzymania wykonania zaskarżonej decyzji.

Czytaj więcej

Naczelny Sąd Administracyjny podjął decyzję ws. Kopalni Turów

Niedługo po tym fiaskiem skończyło się pierwsze merytoryczne podejście do przesądzenia głównego sporu wyznaczone na 31 sierpnia 2023 r. WSA w Warszawie musiał zawiesił postępowanie sądowe. Okazało się bowiem, że przed wniesieniem skarg na sporną decyzję środowiskową właściciel kopalni skorzystał z nadzwyczajnego trybu i zawnioskował o jej zmianę. Później PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. zmieniła zdanie. Cofnęła wniosek i GDOŚ na początku sierpnia 2023 r. umorzył postępowanie w sprawie zmiany zaskarżonej decyzji. Niemniej jak tłumaczył sąd decyzja ta nie jest ostateczna i prawomocna, co oznaczało, że postępowanie sądowe musiało być zawieszone. 

Unijne kary za Turów

Kopalnia Turów stała się też bardzo kosztowną kością niezgody między rządem Polski i Czech. W czerwcu 2021 r. Czesi poskarżyli się na Polskę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) i zażądali wstrzymania wydobycia w kopalni, co okazało się brzemienne w skutkach. Trybunał przychylił się do wniosku Pragi i orzekł o zastosowaniu tzw. środka tymczasowego. 

To skłoniło poprzedni polski rząd do negocjacji ze stroną czeską, ale nie do wykonania zabezpieczenia. I tak 20 września 2021 r. TSUE nałożył na Polskę 500 tys. euro dziennie kary za jego niewdrożenie i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni. 

Rządy Polski i Czech dogadały się w sprawie Turowa dopiero w lutym 2022 r. Podpisały międzyrządową umowę regulującą związane z nią kwestię i tak wygasł spór w Trybunale. Jednak nie miało to wpływu na naliczone już 68,5 mln euro kar za niewdrożenie przez Polskę środka tymczasowego. Kilka dni po ogłoszeniu zażegnania sporu UE zaczęła potrącać je z należnych nam płatności unijnych.  

Czytaj więcej

KE potrąci Polsce kary za Turów z funduszy unijnych. To precedens w UE

Czytaj więcej

Polski rząd złożył skargę na kary za Turów

W warszawskim WSA na rozpoznanie czeka też główna sprawa dotycząca przedłużenia eksploatacji ze złóż Turowa. To skargi stowarzyszeń i osób fizycznych na decyzję Ministra Klimatu i Środowiska z 17 lutego 2023 r. dotyczące zmiany koncesji na wydobywanie węgla brunatnego i kopalin towarzyszących ze złoża węgla brunatnego „Turów”. Konkretnie jej przedłużenia do kwietnia 2044 r. Ten spór został zawieszony do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy uwarunkowań środowiskowych.  

Warszawski WSA uwzględnił skargi kilku organizacji ekologicznych m.in. zagranicznych i uchylił decyzję GDOŚ, która stanowi pierwszy krok do kontynuacji wydobycia.

To pierwsze rozstrzygnięcie w sprawie słynnego wydłużenia wydobycia węgla brunatnego ze złóż kopalni Turów. Niemniej jak podkreślił WSA nie oznacza to ani zamknięcia ani wstrzymania pracy w kopalni Turów. Uchylona decyzja GDOŚ określająca środowiskowe uwarunkowania danej inwestycji jest jednym z warunków wydania dalszych decyzji. Tymczasem sporna sprawa dotyczy kontynuacji wydobycia, które jest kontynuowane nieprzerwanie od ok 1904 r. 

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP