Zastaw to prawo, które zabezpiecza jakąś wierzytelność (np. o zapłatę). Zabezpiecza, bo w jego ramach wierzyciel (zastawnik) może dochodzić zaspokojenia z rzeczy bez względu na to, czyją stała się własnością i na ogół z pierwszeństwem przed wierzycielami osobistymi jej właściciela (art. 306 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=A91100932F2BB4F1DE43087C715897C2?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]).
Innymi słowy, jeśli właściciel zastawionej rzeczy sprzeda ją komuś bardzo zadłużonemu, to zastawnik i tak będzie pierwszy w wyścigu do uzyskania pieniędzy z zastawionej rzeczy. Nie powinien jednak zasypiać gruszek w popiele. Jeśli dopuści do zajęcia rzeczy przez komornika i zlicytowania jej, to sprawa przepadła. Sprzedaż egzekucyjna ma bowiem takie skutki, że nabywca staje się właścicielem rzeczy bez obciążeń (art. 879 kodeksu postępowania cywilnego).
Co ważne, zastaw wolno ustanowić nie tylko na rzeczy, lecz także na prawach. Nie może być natomiast przedmiotem zastawu nieruchomość. Na niej wolno ustanowić hipotekę.
Nie tylko jedna wierzytelność
Warto pamiętać, że zastawnik może z przedmiotu zastawu zaspokoić nie tylko wierzytelność zabezpieczoną zastawem, lecz także każdą inną, która mu przysługuje względem jej właściciela. Przedmiot ten znajduje się bowiem w jego posiadaniu. Łatwo wówczas o egzekucję komorniczą z takiego majątku.