Organy podatkowe mogą przeprowadzać kontrole u podatników, płatników, inkasentów oraz następców prawnych. Celem tych kontroli jest sprawdzenie, czy kontrolowani wywiązują się ze swoich obowiązków wynikających z prawa podatkowego. Do czego kontrolujący mają uprawnienia? Kiedy mogą przyjść niezapowiedzianie, a kiedy muszą się zapowiedzieć? Czego mogą od nas żądać? Na te pytania najczęściej poszukujemy odpowiedzi, kiedy urząd skarbowy zapuka do naszych drzwi.
Kiedy muszą się zapowiedzieć
Z kilkoma wyjątkami, organy podatkowe mają obowiązek zawiadomić kontrolowanego o zamiarze wszczęcia kontroli. Kiedy już doręczone zostanie zawiadomienie o zamiarze wszczęcia kontroli, przedsiębiorca ma 7 dni na przygotowanie się do niej. Kontrolę wszczyna się bowiem nie wcześniej niż po upływie 7 dni i nie później niż po upływie 30 dni od doręczenia zawiadomienia. Aby kontrola mogła zacząć się wcześniej niż przed upływem 7 dni, kontrolowany musi wyrazić na to zgodę.
Przepisy ordynacji podatkowej (dalej: o.p.) pozwalają jednak urzędnikom na wszczęcie kontroli bez zawiadamiania. W praktyce najczęściej spotykanymi tego typu przypadkami są kontrole, które dotyczą zasadności zwrotu różnicy podatku lub zwrotu podatku naliczonego w rozumieniu ustawy o VAT oraz dotyczące ewidencjonowania obrotu za pomocą kasy fiskalnej, użytkowania kasy lub sporządzania spisu z natury.
Nie są to jednak jedyne sytuacje, w których organ podatkowy może przyjść bez zapowiedzi. Ustawa dopuszcza również inne sytuacje, w których urzędnicy mogą wkroczyć do firmy bez wcześniejszej informacji. Katalog takich sytuacji znajduje się w art. 282c o.p. Chodzi tu m.in. o przypadki, w których:
- kontrola ma zostać wszczęta na żądanie organu, który prowadzi postępowanie przygotowawcze o wykroczenie lub przestępstwo skarbowe;