Nie trzeba utrzymywać wiecznego studenta

Rodzice mogą odmówić świadczenia na rzecz pełnoletniego dziecka, które nie zdoła się samo utrzymać, jeśli nie stara się o uzyskanie samodzielności

Publikacja: 16.01.2010 07:04

Nie trzeba utrzymywać wiecznego studenta

Foto: www.sxc.hu

Takie prawo przyznała im w sposób jednoznaczny ustawa zmieniająca [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=840D96D5BC3F78A38737F4FE3AF12990?id=71706]kodeks rodzinny i opiekuńczy[/link] w nowym art. 133 § 3 tego kodeksu. Przepis ten, obowiązujący od 13 czerwca 2009 r., jest też podstawą do uchylenia się od obowiązku alimentacyjnego, jeśli utrzymywanie dorosłego syna czy córki byłoby połączone dla rodziców z nadmiernym uszczerbkiem. Dotychczas się przyjmowało, że również z takim dzieckiem muszą się oni dzielić nawet najniższymi dochodami. Teraz odnosi się to tylko do dzieci małoletnich.

[srodtytul]Ważne kryteria[/srodtytul]

Jest oczywiste, że obowiązek alimentacyjny nie wygasa z chwilą ukończenia przez syna czy córkę 18. roku życia. Jeśli dziecko uczy się i studiuje, trwa on nadal. Obowiązek utrzymania i kształcenia ciąży na obojgu rodzicach. Przyjmuje się, że ustaje on dopiero wówczas, gdy dziecko osiągnie samodzielność życiową. Ta samodzielność zaś łączy się z reguły z możliwością podjęcia pracy zarobkowej.

Ale to kryterium nie wystarcza. Jeśli dziecko, które mogłoby taką pracę podjąć, bo zakończyło edukację na określonym poziomie, kontynuuje naukę, studiuje, prawo nakazuje rodzicom dalsze jego finansowanie.

Przytoczyć tu można wyrok Sądu Najwyższego, w którym stwierdził on, że nawet zdobycie przez dorosłe dziecko dwu zawodów nie uwalnia rodziców od obowiązku alimentacyjnego, jeśli podjęło ono studia. [b]SN jest zdania, że rodzice nie mogą odmówić alimentów dziecku, które rozpoczęło studia, choćby nawet wcześniej pracowało i miało zarobki wystarczające na utrzymanie.[/b] Jeśli jednak okres przerwy między ukończeniem szkoły a podjęciem nauki jest znaczny, jeśli syn czy córka są znacznie starsi od studentów, muszą radzić sobie sami. W takim wypadku, zdaniem SN, powinni pomyśleć o studiowaniu w systemie zaocznym.

W innej sprawie Sąd Najwyższy uznał, że rodzice są obowiązani do takich świadczeń także wówczas, gdy pełnoletnie dziecko skończyło szkołę dającą zawód i jednocześnie uczy się dalej i pracuje, jeżeli jego zarobki nie wystarczają na samodzielne utrzymanie.

Można też przytoczyć uchwałę SN dotyczącą sytuacji, w której dziecko skończyło edukację, ale nie mogło dostać pracy i po studiach pobierało zasiłek dla bezrobotnych. W ocenie SN, jeśli zasiłek nie pozwala na samodzielne utrzymanie, rodzice nadal obowiązani są świadczyć na rzecz swojej latorośli.

[srodtytul]Zdecyduje sąd[/srodtytul]

Te wyroki co do zasady zachowują aktualność także po wejściu w życie nowego art. 133 § 3 k.r.o., pod warunkiem że dziecku nie można zarzucić braku starań o finansowe usamodzielnienie się oraz że łożenie na dziecko nie łączy się z nadmiernym uszczerbkiem dla rodziców. [b]Ocena w razie sporu między dzieckiem a rodzicem (lub obojgiem) będzie należała do sądu, który musi uwzględnić konkretne okoliczności sprawy.[/b]

Jednakże również przed wejściem w życie art. 133 § 3 k. r. o. nie było wątpliwości, że nie może być tak, iż rodzice zaspokajają jego potrzeby, a sami popadają w niedostatek. Aprobowana była, i to nie tylko przez sądy, odmowa finansowania dziecka, jeśli się nie uczy i nie podejmuje pracy, a także tzw. wiecznych studentów, którzy nie przykładają się do nauki, przedłużają zakończenie edukacji, bo na garnuszku u rodziców wygodniej niż w pracy.

W tym sensie nowy przepis daje pełną jasność w tym zakresie, ale rewolucyjnych zmian nie przynosi. Rodzice, tak samo jak inne osoby zobowiązane do wypłacania alimentów (np. na byłą żonę), mogą teraz uchylić się od tego obowiązku, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, czyli godziwego postępowania. Nie dotyczy to obowiązku rodziców wobec ich małoletnich dzieci.

[ramka][b]Kiedy muszą dawać pieniądze[/b]

[b]Nadal zasadą jest, że rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych wobec dziecka, które nie zdoła utrzymać się samodzielnie[/b] i nie ma ono majątku, z którego dochody wystarczyłyby na jego utrzymanie i kształcenie. Nadal nie określa się też żadnej granicy wieku dziecka, która wyznaczałaby kres tego obowiązku. Jeśli więc np. niepełnosprawność dziecka uniemożliwia mu finansowe usamodzielnienie się, ten obowiązek będzie ciążył na nich zasadniczo do końca życia.

To, jakie kwoty rodzice mają przeznaczać na utrzymanie dziecka, zależy oczywiście od ich możliwości, potrzeb dziecka i ewentualnych jego własnych dochodów, w tym w postaci stypendiów. [/ramka]

[i] masz pytanie, wyślij e-mail do autora [link=http://i.lewandowska@rp.pl]i.lewandowska@rp.pl[/link][/i]

Takie prawo przyznała im w sposób jednoznaczny ustawa zmieniająca [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=840D96D5BC3F78A38737F4FE3AF12990?id=71706]kodeks rodzinny i opiekuńczy[/link] w nowym art. 133 § 3 tego kodeksu. Przepis ten, obowiązujący od 13 czerwca 2009 r., jest też podstawą do uchylenia się od obowiązku alimentacyjnego, jeśli utrzymywanie dorosłego syna czy córki byłoby połączone dla rodziców z nadmiernym uszczerbkiem. Dotychczas się przyjmowało, że również z takim dzieckiem muszą się oni dzielić nawet najniższymi dochodami. Teraz odnosi się to tylko do dzieci małoletnich.

Pozostało 87% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"