Według lokalnej policji, lawina dotknęła 15-osobową wyprawę, złożoną z pięciu zagranicznych wspinaczy i 10 nepalskich pracowników wysokogórskich. Według jednego z ocalałych alpinistów, grupa pierwotnie miała wspiąć się na Dolma Kang (6334 metrów). Przed podjęciem próby zdobycia tego szczytu planowali wejście na Yalung Ri w ramach aklimatyzacji. Zespół spędził noc w wiosce Na, zanim udał się do bazy pod Yalung Ri.
W poniedziałek rano lawina uderzyła w bazę położoną na wysokości 4900 metrów. Wkrótce po zejściu lawiny ranni wspinacze zwrócili się o pomoc do swoich kolegów z zespołu, którzy pozostali w wiosce Na. Jeden z rannych wspinaczy, rozmawiając z „The Kathmandu Post” z wioski Na, powiedział, że wielokrotnie wzywali pomocy, ale przez wiele godzin nie otrzymali odpowiedzi. – Krzyczeliśmy i wołaliśmy o pomoc – mówił. – Powiedziano nam, że helikopter przyleci za cztery godziny, ale do tego czasu kilku naszych przyjaciół już nie żyło.
Czytaj więcej
Gina Marie Rzucidlo, himalaistka z USA, która chciała być pierwszą Amerykanką-zdobywczynią wszyst...
Opóźniona akcja ratunkowa w Nepalu
Jednak akcja ratunkowa nie mogła zostać rozpoczęta natychmiast ze względu na warunki pogodowe – burze śnieżne uniemożliwiły ratownikom dotarcie na miejsce tego samego dnia.
– Chociaż w ciągu dnia podjęto kilka prób ratunkowych, operacja nie mogła się odbyć, ponieważ helikoptery nie mogły dotrzeć na miejsce – powiedział zastępca komendanta policji Kumar Mahato . – Helikopter w końcu dotarł do wioski Na w poniedziałek wieczorem, a my wysłaliśmy również piesze ekipy ratunkowe.