Nie ma wątpliwości, że komornik może złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez dłużnika, wobec którego prowadzi postępowanie w sprawie egzekucji alimentów. Zgodnie z art. 209 kodeksu karnego przestępstwo niealimentacji popełnia osoba, której zaległość stanowi równowartość co najmniej trzech świadczeń okresowych.
Schody zaczynają się, gdy prokuratura odmawia wszczęcia lub umarza postępowanie, a komornik chce zaskarżyć takie postanowienie do sądu (wnosi się je za pośrednictwem prokuratury, która wydała zaskarżone postanowienie).
Jak pisaliśmy niedawno w „Rzeczpospolitej”, część prokuratur je honoruje, a część odmawia przyjęcia. Zgodnie bowiem z art. 306 § 1a pkt 2 k.p.k. na postanowienie o umorzeniu postępowania zażalenie przysługuje „instytucji państwowej lub samorządowej, która złożyła zawiadomienie o przestępstwie”. A zdaniem np. Prokuratury Rejonowej w Pucku, komornik jest oczywiście funkcjonariuszem publicznym i organem władzy publicznej, ale „w zakresie wykonywania czynności w postępowaniu egzekucyjnym i zabezpieczającym i tylko w tym zakresie”. Innymi słowy, komornik, choć jest uprawniony do złożenia zawiadomienia, to już nie jest uprawniony do wniesienia środka zaskarżenia.
Czytaj więcej
Z przepisów kodeksu postępowania karnego wynika, że komornik może co prawda złożyć zawiadomienie...
Dwa sądy, dwa zdania na temat uprawnień komornika
Tymczasem teraz, gdy ten sam komornik wniósł zażalenie na postanowienie o umorzeniu postępowania przez Prokuraturę Rejonową w Gdyni, rozpatrujący je Sąd Rejonowy w Gdyni uwzględnił je. I postanowił uchylić zaskarżone postanowienie. Innymi słowy, uprawnienia komornika w postępowaniu karnym są rozmaicie interpretowane nawet w obrębie tej samej apelacji.